Wykonanie
Z tymi muffinkami to było tak: zrobiłam
dyniowe. Zanim się obejrzeliśmy było po sezonie
dyniowym, zatem głupio było je wrzucać na bloga (pojawią się jesienią). W międzyczasie jedna z naszych córek (bo córki są trzy, z dwóch matek i dwóch ojców) zrobiła prześliczny rysunek babeczek z prośbą o wrzucenie go na bloga. No nie było rady - jest rysunek, muszą być do niego muffinki. Zatem przygotowałam kolejne. Tym razem muffinki a’la pączki. Hmm, co tu dużo mówić: mąż numer 2 nazwał je kotletami. Zostały więc przeniesione do folderu „Nigdy” a rysunki nadal czekały. Powiedziałam sobie „dobra, do
trzech razy sztuka”. I zrobiłam następne. Z
gruszką i
imbirem. I się udały i nie muszą czekać na odpowiednią
porę roku. I nie wyglądają jak kotlety. Są znakomite. Aromatyczne dzięki dodaniu
imbiru, odpowiednio słodkie z cudownie chrupiącym wierzchem. Zapraszam zatem na muffinki i galerię rysunków córki nr 1.Potrzebujesz:250 g
mąki pszennej,2 łyżeczki
proszku do pieczenia,120 g drobnego
cukru (dałam mniej),75 g jasnego
brązowego cukru (i dodatkowo około 6 łyżeczek do posypania muffin przed pieczeniem),1 łyżeczka
imbiru w proszku,140 ml kwaśnej
śmietany,125 ml
oleju,1 łyżka
miodu,2
jajka,2 duże
gruszkiWykonanie:
Gruszki obierz i pokrój w drobną kostkę.Nagrzej piekarnik do 200 stopni C.Do sporej miski wsyp składniki suche:
mąkę,
proszek do pieczenia,
cukier biały,
cukier brązowy i
imbir. Całość wymieszaj.W drugiej misce wymieszaj składniki mokre:
olej, roztrzepane
jajka,
śmietanę,
miód.Przelej składniki mokre do suchych i wymieszaj całość tylko do połączenia składników. Na koniec wmieszaj
gruszki. Przełóż ciasto do formy na muffinki wyłożonej wcześniej papilotkami (możesz również użyć silikonowych foremek). Każdą muffinkę posyp odrobiną
brązowego cukru.Piecz przez 20 - 25 minut do tzw. suchego patyczka. Studź na metalowej kratce.
I rysunki Heli
Smacznego!inspiracją był przepis ze strony mojewypieki.com