Wykonanie
Od małego uwielbiam tosty francuskie. To jeden z dwóch moich ulubionych sposobów na zagospodarowanie starego
chleba - i zdecydowanie jest to sposób najsłodszy! Tosty szybko się robi, składniki zawsze znajdą się w domu (podstawa to
jajko, mleko/śmietana/jogurt i
cukier) - łatwy sposób na osiągnięcie efektu "niebo-w-gębie". W wersji oserduszkowanej mogą wystąpić w roli głównej walentynkowego śniadania, ale równie chętnie staną się podwieczorkiem lub słodką, leniwą kolacją.Mój przepis na idealne tosty francuskie ciągle powstaje, przy każdej okazji dodaję czegoś więcej, czegoś mniej, ale dziś zrobiłam takie, które według mnie są już na granicy ideału...
Składniki:4 małe kromki czerstwego
pieczywa (można pozbyć się skórki - ale nie trzeba)2
jajka1 czubata łyżka
jogurtu naturalnego (może być
śmietana, ew. łyżka tłustego
mleka)1 łyżka
cukru pudru1 łyżeczka
cynamonu1/2 łyżeczki esencji waniliowej1/8 łyżeczki
gałki muszkatołowejszczypta
soliW naczyniu, które swobodnie zmieści w sobie płasko leżące kromki
chleba mieszamy dokładnie
jajka z
jogurtem naturalnym i
przyprawami. Wkładamy
chleb i moczymy w
masie ok. 3-5 minut z każdej strony -
chleb powinien wchłonąć większość masy.
Tak przygotowany
chleb smażymy z obu stron na
maśle, aż ładnie się zrumieni (ok. 3 minut na każdej stronie). Podajemy gorące, z ulubionymi dodatkami - mogą być to świeże
owoce,
bita śmietana,
masło,
konfitura,
cukier puder... Ja wybrałam
banana i odrobinę
syropu klonowego:
Do śniadania zrobiłam też szybki koktajl z mrożonych
truskawek,
banana i
jogurtu naturalnego:ok. 12
truskawek, dojrzałego
banana (3/4, bo część zjadłam z tostami) i 2 łyżki
jogurtu zmiksowałam blenderem. Pychota!