ßßß
około 150 dag szynki wieprzowej (od łopatki, ogonówki lub tylnej)1,5 łyżeczki soli (około 9 gramów)40 ml octu owocowego1 kopiasta łyżeczka ostrej musztardy2-3 łyżki kefiru (takiego który naprawdę ma dobroczynne bakterie)2 łyżki oleju1 łyżeczka cukru trzcinowegopłaska łyżeczka ziół prowansalskichszczypta suszonego rozmarynu3-4 gałązki tymianku2-3 ziarna ziela ang.szczypta pieprzu czarnego8-10 ziaren jałowca1 średnia cebula1 średnie jabłko2 ząbki czosnkuszczypta słodkiej paprykiPrzygotowaniePrzepis na filmie1. Umyte i osączone mięso wkładam do naczynia żaroodpornego. (kupujemy kształtny kawał wieprzowej szynki, jeśli jest nieregularne warto je po marynowaniu związać w kilku miejscach sznurkiem)2. Przygotowuję marynatę z kefiru, połowy soli, musztardy, octu, oleju, cukru, posiekanego jałowca, listków tymianku, ziół prowansalskich, zmielonej szczypty pieprzu z zielem angielskim. Dokładnie mieszam. Połową soli nacieram mięso i polewam go marynatą. Na tym nie koniec. Patyczkiem od szaszłyka ostrą końcówką (to mój patent - podobnie przygotowuje pyszny soczysty schab) dziurawię szynkę miejsce koło miejsca i masuję, żeby mięso wchłonęło marynatę do środka. W trakcie marynowania wyjmuję mięso z lodówki przynajmniej raz i znowu chwilę masuję. Dzięki temu przyprawy równomiernie rozejdą się po całości i odpowiednio skruszą mięso. Szyneczka powinna się marynować pod przykryciem przynajmniej dwanaście godzin.3. Na drugi dzień obsmażam szynkę z każdej strony, na dobrze rozgrzanej patelni, (na którą wcześniej wlewam maksymalnie łyżkę oleju) przez maksymalnie 2-3 minuty. Wkładam szynkę z powrotem do naczynia i taplam ją w resztkach marynaty. Ścieram jabłko ze skórką. Obsypuję posiekaną cebulką i czosnkiem. Po wierzchu posypuję szynkę szczyptą słodkiej czerwonej papryki. Przykrywam pokrywą. Wstawiam do nagrzanego piekarnika do 190 stopni C. Po 30 minutach obniżam temperaturę do 180 stopni i piekę przez kolejne 30 minut. Ostatnie 10-15 minut zmniejszam temperaturę do 160 stopni. Podsumowując piekę około 70 -75 minut. Jeśli zrobicie według tego przepisu mięso, które nie będzie zbytnio grube, czas można nieco skrócić. Tak naprawdę chodzi o to, żeby szynka upiekła się jednolicie bez czerwonego środka. Wyjmujemy szynkę i nie odkrywamy pokrywy. Studzimy i wkładamy na 2-3 godziny do lodówki przed spożyciem, bo wtedy mięsko wiele zyskuje na smaku. Smacznego!Dziękuję za wszystkie serdeczności, polubienia i ciepłe komentarze.Pozdrawiam Weronika