Wykonanie
Nie ma nic lepszego niż własne wyroby wędliniarskie…wreszcie w
kiełbasie jest prawie 100%
mięsa. Napisałam prawie, bo nie może zabraknąć przypraw i
słoniny. Taka domowa
kiełbasa nie dość, że jest smaczna to jest zdrowsza, bardziej sycąca i może dłużej leżeć. Ten ostatni argument w przypadku mojej rodziny w ogóle się nie sprawdza- nie pamiętam takiej sytuacji, aby
kiełbasa leżała u nas dłużej niż tydzień niezależnie od zrobionej ilości. Zdolnych mam domowników i takich zaangażowanych:) dbają, żebym się nie nudziła i stale mogła się wykazywać w przygotowywaniu posiłków:)

Składniki:5 kg
łopatka bez kości,3 kg
wołowina bez kości,1 kg
słonina,2 główki
czosnek,2 szt
cebula,2 łyżki
kolendra mielona,1 łyżka
ziele angielskie mielone,1 łyżka-
tymianek,
sól do smaku,do smaku
pieprz czarny mielony,1 opakowanie
sól peklowa ,20 m jelita wieprzowe solone,1 szklanka
woda gotowana.Przygotowanie
kiełbasy jest wbrew pozorom proste, niestety trochę czasochłonne. Należy pokroić
mięso w drobną kostkę i zamarynować, a więc posypać
solą peklową,
solą zwykłą, dodać przeciśnięty przez praskę
czosnek,bardzo drobno posiekana
cebulę,
przyprawy a następnie dokładnie wymieszać. Przez kilka dni trzymam takie
mięso w lodówce albo w kamiennym garze w chłodnej piwnicy. Dwa
razy dziennie mieszam.Tak przygotowane
mięso po 3-4 dniach
mielę. Korzystam z sitka o dziurkach jeno centymetrowych. Razem z
mięsem mielę słoninę( opcjonalnie tłusty
boczek). Doprawiam do smaku świeżo zmielonym
pieprzem oraz
solę. W trakcie mieszania
mięsa dolewam szklankę przegotowanej
wody.

Zmielonym
mięsem nabijam jelita wieprzowe korzystając z maszynki do
mięsa i odpowiednich przystawek.

Gotową surową
kiełbasę wieszam na drewnianych kijach i wkładam do domowej wędzarni. Wędzę na drewnie
wiśniowym około 5 godzin pilnując, aby temperatura nie przekraczała 70 stopni C.A
potem to już tylko obżarstwo!