Wykonanie
Tosty francuskie z
chałki, smażone na
maśle oblane ulubionym
truskawkowym dżemem własnej roboty, zdecydowanie niedietetyczne danie! Zdecydowanie pyszne! Zaskoczyło mnie smakiem, nie sądziłam, że będzie aż tak dobre! Warte grzechu!;-)Zapraszam!
Tego typu smakołyki pamiętam jeszcze dobrze z czasów dzieciństwa, ale wtedy smażyło się w ten sposób
chleb lub
bułki, podawało z
miodem lub
dżemem mamy roboty. A piwnice w tamtych czasach były pełne takich
dżemów. Każda mama czy babcia w wakacje siedziała w domu i robiła weki. Pamiętam doskonale jak mama wracała z pracy i siadałyśmy do szypułkowania
truskawek. Pamiętam ten jeden raz jak kupiła ich cały ogrom, mieściły się w takiej wanience do kąpania dzieci!
Matko! Wyobrażacie sobie takie rzeczy w dzisiejszych czasach? Ale to był chyba jedyny sposób na to, żeby przemycić trochę koloru i smaku na zimę. Bo w sklepach raczej były tylko półki i
panie sprzedawczynie ;-). A
dżem truskawkowy mojej mamy do dzisiaj to mistrzostwo świata!SKŁADNIKI:-
chałka-
masło-
mleko-
jajko- ulubiony
dżem- ewentualnie
cukier puderChałkę kroimy na grube kromki. Maczamy z każdej ze stron w
mleku, następnie w roztrzepanym
jajku. Smażymy na gorącej patelni na
maśle. Tak aby
chałka się nie przypaliła! Powinna być złota ;-)Polewamy
dżemem.Jemy
póki gorące!Palce lizać!To kto robi?
Dajcie znać! ;-)))Pięknego Dnia!Buuuziaki!
Zapraszam na Instagrama TU i Facebooka!