Wykonanie
Przepis na kruche ciasto pochodzi z książki Jamiego "Każdy może gotować" . Świadomie przygotowałam całą porcję i połowę zamroziłam. Czas na kruche tarty, z sezonowymi
owocami, dopiero się zaczął.
Truskawkami nie można się przejeść, ale trudno, przy tak zmiennej pogodzie, trafić na wyjątkowo słodką. Dlatego, kiedy jest bardziej kwaśna, wolę przetworzoną wariację, odpowiednio dosmaczoną
cukrem. Tym razem dosłodziłam dno waniliowymi
ciasteczkami, a wierzch
waniliowym sosem.Galette to rodzaj owocowej tarty, do której nie potrzebuję specjalnego naczynia do zapiekania. Sama kształtuję jej wygląd, zakładając boki na siebie lub do środka, tworząc zgrabny koszyczek. Przygotowałam osiem małych deserów, takich na podwójnego "
chapsa" i jedną, klasyczną, mini tartę.
Składniki na całą porcję, wykorzystałam połowę, połowę zamroziłam.500 g
mąki typ 450100 g
cukru pudru2
jajka zerówki, małe2 łyżki zimnego
mleka250 g zimnego
masłaMasło pokroić w drobną kosteczkę. Dodać przesianą
mąkę,
cukier puder i kciukami wgniatać, w miarę energicznie,
mąkę w
masło. Kiedy masa będzie krucha dolewać stopniowo, roztrzepane z
mlekiem jajka i wyrobić, szybko, ciasto. Podzielić na dwie części. Jedną zamrozić, drugą włożyć na minimum godzinę do lodówki.Rozwałkować ciasto, z lodówki, na cienki placek. Na środek wysypać, po dwie, malutkie łyżeczki, zmiksowanych
ciasteczek waniliowych (kupuję w Lidlu, z
czekoladą). Zakładać boki, sklejać, tak, żeby powstały koszyczki. W środek włożyć minimum dwie, pokrojone w plasterki
truskawki.Piec w 180 stopniach przez 25 minut. Lekko przestudzone galette, polać
waniliowym sosem bez
skórki cytrynowej lub posypać
miętowym cukrem.Więcej zdjęć,
między innymi jak formować mini galette, znajdziecie na facebooku. Zapraszam do polubienia mojej strony, gdzie codziennie można czerpać inspirację na wyjątkowe danie w zwykły dzień.