Już na wstępie pragnę zaznaczyć, że niżej i wyżej zamieszczone zdjęcia nie są mojego autorstwa. Wykonali je Karolina i Tomek z NaszeStudio.com, którzy podjęli się uwiecznienia jednego z ważniejszych dla nas dni na fotografiach i filmie. Mojego autorstwa są natomiast bardzo mocno czekoladowe muffiny, które wiernie towarzyszyły nam na sesji (przynajmniej do czasu, aż nie zostały spałaszowane). Składniki (12 sztuk): muffinki 2 szklanki mąki pszennej 2 łyżeczki proszku do pieczenia 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej 2 łyżki kakao 100 g groszkówczekoladowych 4 łyżki cukru 300 ml śmietany 18% 2 jajka 80 g masła krem czekoladowy 100 g czekolady gorzkiej 3/4 szklanki śmietany 30% 250 g serka mascarpone ponadto do dekoracji maliny kostki czekolady Pieczemy muffinki. W dużej misce mieszamy mąkę, proszek do pieczenia, kakao, cukier i sodę. Osobno miksujemy składniki mokre (śmietanę, jajka i rozpuszczone masło). Łączymy zawartość obu naczyń. Dodajemy groszkiczekoladowe i ponownie wszystko mieszamy. Przekładamy ciasto do foremek (do 3/4 wysokości). Pieczemy muffinki 20 minut w 180*C. Przygotowujemy krem czekoladowy. Śmietanę kremówkę wlewamy do rondelka i podgrzewamy ją na małym ogniu. W miseczce umieszczamy 100 g pokruszonej czekolady gorzkiej. Zalewamy ją gorącą śmietanką i mieszamy, aż do połączenia się składników. Mus schładzamy w lodówce minimum 2 godziny. Następnie ubijamy go na puch. Stopniowo wkręcamy serekmascarpone. Krem przenosimy do rękawa cukierniczego z okrągłą tylką i dekorujemy nim babeczki. W każde ciastko wbijamy albo malinę albo kostkę czekolady.