Wykonanie
Zdałam, zdałam, zdałam, zdałam, zdaaałam! To nic, że byłam niewyspana, bolało mnie gardło, a zatkany nos utrudniał oddychanie - wczoraj wysoko
skakałam ze szczęścia! To była taka moja wczorajsza osobista "tęcza" numer jeden. Tęczę numer dwa znalazłyśmy z Dominiką na chodniku, w trakcie spaceru, a tęcza numer trzy widniała na niebie, gdy późnym popołudniem wróciłam do domu. To był chyba jakiś tęczowy dzień!Gofry. Grzanki.
Gruszka. Granola. Gorgonzola.
Groszek. Ktoś mnie nawet o
golonkę podejrzewał! Jednak ostatecznie nikt nie podał poprawnej odpowiedzi, gdy wczoraj wieczorem zapytałam na facebook'u, co będzie na śniadanie. Podpowiedzią była tylko "literka G". Jesteście ciekawi? Zajrzyjcie nieco niżej. Chociaż tytuł wyjaśnia zagadkę, więc wszyscy pewnie już wiedzą. GALETTE! Jednoporcjowe. Z
ricottą. Z
malinami.





(inspiracja: www.poranne-zamotanie.blogspot.com)Przepis (jedna porcja):ciasto:60g
mąki pszennej pełnoziarnistejszczypta
soli20g zimnego
masła2 łyżki
jogurtu naturalnego2 łyżki lodowatej
wodynadzienie:
maliny50g
serka ricotta1 łyżka
cukru pudruW misce połączyć ze sobą
mąkę z
solą. Dodać pokrojone w kawałeczki
masło i zmiksować za pomocą blendera. W osobnej misce ubić
jogurt naturalny i
wodę. Dodać do
mąki z
masłem. Ciasto zagnieść palcami (lub drewnianą łyżką) zagnieść ciasto. Przykryć folią spożywczą i wstawić do lodówki na około 20 minut.
Serek ricotta ubić z
cukrem pudrem. Po upływie czasu piekarnik nagrzać do 200 stopni. Schłodzone ciasto wyjąć z lodówki, a następnie rozwałkować je na stolnicy (podsypać
mąką w razie potrzeby) na okrąg. Przełożyć na papier do pieczenia. Na środek ciasta wyłożyć i rozsmarować
serek ricotta z
cukrem pudrem, ułożyć
maliny, zawinąć krawędź ciasta do środka. Piec około 20-30 minut (grzanie: góra i dół).