Wykonanie

Bardzo dobre pierniczki, które po upieczeniu nie stwardniały.Część z nich udekorowałam
białą czekoladą i schowałam do puszki.Reszta do zjedzenia.Ciasto po przygotowaniu jest bardzo miękkie i dlatego należy je pozostawić na 24 godz. w chłodnym miejscu / u mnie leżało całą noc w lodówce /. Po tym czasie, po podsypaniu mąką/ u mnie dość dużo/ nadaje się do wałkowania i wykrawania
ciastek. Jest jednak nadal bardzo delikatne.....ale pierniczki są pyszne!Piekłam je po raz pierwszy i trochę przeraziła mnie konsystencja ciasta. Niepotrzebnie....., pierniczki udały się i mam ochotę upiec je jeszcze raz , bo ...........znikają.Składniki: /ilość zależy od wielkości foremek , ale jest ich sporo/

500 g
mąki pszennej2
jajka1
żółtko100 g
cukru100 g
masłaok. 200 g
miodu¼ szklanki
oleju arachidowego½ łyżeczki
amoniaku1 łyżeczka
sody3/4 szklanki kwaśnej
śmietany3-4 łyżeczki
przyprawy do piernikówszczypta
solimąka do podsypania
biała czekolada do dekoracjimożna dodać 1 łyżkę
kakao
Wykonanie:
Miód umieścić w rondelku i podgrzewać do całkowitego rozpuszczenia się, zdjąć z ognia. Dodać
olej,
masło i mieszać do połączenia się składników . Pozostawić do wystudzenia.
Jajka i
żółtko ubić z
cukrem na puszystą masę. Do miski przesiać
mąkę , dodać
śmietanę z rozpuszczoną
sodą i
amoniakiem ,
przyprawę ,
sól, ubite
jaja i rozpuszczone
masło z
miodem. Drewnianą łyżką starannie wyrobić ciasto /jest rzadkie./ Miskę przykryć folią spożywczą i wstawić do lodówki na całą noc. Następnego dnia schłodzone ciasto /powinno przez ten czas stężeć/ przełożyć na blat posypany obficie
mąką , partiami rozwałkować / ok.4 mm/ i wykrawać różne, ale proste kształty pierniczków. Wierzch można posmarować
białkiem. Pierniczki ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i wstawić do gorącego piekarnika / 180 st.C/ . Piec ok. 7- 10 minut. Przestudzone pierniczki można pokryć rozpuszczoną
czekoladą i dowolnie ozdobić. Smakują doskonale również bez dodatków.

