Wykonanie
Kocham kremowe zupy, których naturalnym zagęszczeniem jest ich własna treść. Kuszą aromatem, a w dodatku są doskonale sycące i rozgrzewające. Wiosna ponoć nadeszła, a za oknem jakoś jej nie widać. W celu jej przywołania zrobiłam zupę z
suszonych pomidorów, których aromat przypomina o blasku słońca. Oprócz tego zupa wpisuje się w aktualną aurę, która skłania do rozgrzewających posiłków. Niby tak samo pomidorowa, bo również z
pomidorów, ale smakuje zupełnie inaczej. Jak dla mnie królowa zup
pomidorowych. Inspiracją był przepis z bloga Old White Table .

Składniki:- 3/4 lub cały słoik
suszonych pomidorów w
oleju słonecznikowym Ponti (odsączone z
oleju; 1 łyżkę
oleju zostawiamy do posmażenia),-
przecier pomidorowy Valfrutta,- 1 duża
cebula,- 2-3 ząbki
czosnku,-
przyprawy:
sól,
cukier,
pieprz,
papryka ostra,
papryka słodka,
bazylia,
oregano.
Pomidory odsączamy z
oleju, kroimy w drobną kostkę.
Cebulę obieramy, siekamy w kosteczkę, podobnie
czosnek (można przecisnąć). Na łyżce
oleju z
pomidorów podsmażamy
cebulę i
czosnek. Po chwili dodajemy pokrojone
pomidory, smażymy. Posypujemy
bazylią i
oregano. Gdy będą miękkie, dodajemy przecier. Wszystko mieszamy. Dusimy na patelni ok. 10 minut. Po tym czasie blendujemy na gładki krem (w trakcie można dolać
wody, bo będzie bardzo gęsty). Krem wlewamy do garnka, podlewamy
wodą do uzyskania pożądanej konsystencji. Przyprawiamy do smaku, zagotowujemy. Zupę podajemy z
makaronem, grzankami lub innymi dodatkami. Smacznego!
