Wykonanie
W poniedziałek blog obchodził swoje 5-te urodziny, wczoraj Facebook pokazywał moim znajomym, że ja mam urodziny, a tak naprawdę to dzisiaj kończę kolejny rok ;) Można powiedzieć, że świętuję już trzeci dzień ;) A właściwie to nawet dłużej, bo w sobotę zrobiłam przedurodzinowe ognisko i tam pierwszy raz pojawiły się te babeczki :) Z racji upału nie ozdabiałam ich kremem (choć chciałam) i ozdobione zostały jedynie przypieczonymi
migdałami i wiórkami kokosowymi :) Dzisiaj upiekłam specjalnie do pracy, znowu z tego samego obrazkowego przepisu znalezionego w Internecie (z podwójnej porcji, ale ze zmianami, które podam niżej), ale też krem do ozdoby nie przeszedł. Stąd
borówki i
migdały, które bardzo mi tu pasowały :) A same babeczki są bardzo puszyste, mięciutkie, słodziutkie i ogólnie pyszne! Do tego ładnie wychodzą z foremki, papilotki też całkiem nieźle się z nich zdejmuje. No idealne :) W końcu to podstawowy przepis na cupcakes, nie mogło być inaczej :)
składniki na 24 standardowe babeczki w papilotkach lub 18 większych różyczek:- 1 kostka
masła (u mnie 1/2 kostki)- 2 szkl
cukru (u mnie 3/4 szkl)- 4
jajka- 4 łyżeczki ekstraktu
waniliowego (za drugim razem użyłam po prostu
cukru z
wanilią)- 3 szkl
mąki- 2 1/2 łyżeczki
proszku do pieczenia- 1 szkl
mleka (u mnie czerwonej oranżady z Biedronki, żeby były bardziej puszyste)- 100g
płatków migdałowych- 250g
borówek amerykańskichRozgrzać piekarnik do 175°C, wgłębienia w foremce do muffin wypełnić papilotkami.
Masło utrzeć z
cukrem, wbić
jajka, dodać
mąkę przesianą z
proszkiem do pieczenia i ekstrakt lub
cukier waniliowy. Wlac mleko/oranżadę i dokładnie wymieszać. Odłożyc garść
borówek i garść
migdałów, resztę delikatnie wmieszać w ciasto. Przełożyć ciasto do foremek. Wypełnić je do 3/4 wysokości. Wierzch posypać pozostałymi
borówkami i
migdałami. Piec 20-25 minut.