Wykonanie
Tak, jak wspomniałam wczoraj - dzisiaj przepis na naprawdę niesamowite bułeczki. Co jest w nich wyjątkowego? Przede wszystkim kolor, ale też składnik, który tej niesamowitej barwy nadaje. Zerknijcie na zdjęcie - wiecie, co tam dodałam?Podpowiedzi: nie jest to
pomarańcza (bułeczki są wytrawne), ani
barwnik spożywczy (na śniadanie...?), nie jest to
dynia, choć już cieplej...W związku z tym, że
dynia jest warzywem sezonowym, zamroziłam sobie trochę musu. Piekąc z nią jednak zastanawiałam się nad godnym substytutem - wypieki z dodatkiem dyni bowiem bardzo nam smakują, no i wiadomo - ten kolor... Najbardziej do dyni podobna wydaje mi się
marchewka, a że dziwnym trafem miałam kilka w domu, postanowiłam przetestować swoją teorię. Upiekłam bułeczki z musem z
marchewki, i wiecie co...? Wynik jest zaskakująco dobry.
Pieczywo wyszło bardzo delikatne i puszyste, neutralne w smaku (pasuje i do dżemiku, i do szyneczki), z tą lekko wyczuwalną nutą w tle, której nadają nietypowe dodatki. Jednak posmarowane
masłem i z plastrem
sera i
pomidora smakuje jak
zwykłe bułki.Tym razem zostawiłam je na noc do wyrośnięcia w lodówce - chciałam
mieć świeżutkie, cieplutkie bułeczki na śniadanie. Można je jednak odstawić na drugie wyrastanie na 20-30 minut w temperaturze pokojowej, i wtedy upiec. Będą równie smaczne.I ten kolor... Nigdy nie widziałam tak intensywnie
pomarańczowych bułeczek! Ogromnie mi się podobają.Luźną inspiracją był przepis z bloga Cook yourself, jednak pozmieniałam bardzo dużo. Zamiast płynów - jest
marchewka. Ciasto jest bardzo delikatne, lekko lepkie, ale nie należy podsypywać
mąką - bułeczki będą bardziej puszyste. Idealnie nadaje się do wyrabiania nawet słabszym mikserem - pójdzie szybciej niż rękoma. Polecam serdecznie - na każdym śniadaniu zrobią furorę.Nocne bułeczki
marchewkowe z ziarnami dyni

Składniki:(na 10 bułeczek)430 g
mąki pszennej11 g suchych
drożdży1 łyżeczka
soli1 łyżeczka
cukru1/2 łyżeczki
kurkumy370 g
marchewek1
żółtko30 g
masładodatkowo:1
żółtko2 łyżki
mleka25 g pestek dyni
Marchewki obrać, pokroić w kostkę, ugotować do miękkości w wodzie z 1/2 łyżeczki
cukru i
soli. Dokładnie odcedzić, zmiksować blenderem na gładką masę. Ostudzić.
Mąkę przesiać do miski, wymieszać z
drożdżami,
solą,
cukrem i
kurkumą. Dodać puree z
marchewki i
żółtko, zagnieść ciasto.
Masło rozpuścić i przestudzić, dodać do masy. Wyrobić gładkie ciasto.Odstawić w ciepłe miejsce na 1 godzinę, do podwojenia objętości.Wyrośnięte ciasto jeszcze raz szybko zagnieść, podzielić na 10 równych części. Z każdej uformować okrągłą bułeczkę.Ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.Odstawić do lodówki na 10-12 godzin do wyrośnięcia.Wyrośnięte bułeczki wyjąć z lodówki 30-40 minut przed pieczeniem. Posmarować roztrzepanym z
mlekiem żółtkiem, posypać ziarnami dyni.Piec w 200 st. C. przez 18-20 minut.Ostudzić na kratce.Smacznego!A palce pachną mi
limonką. Dlaczego? Odpowiedź w kolejnym
poście.