Wykonanie
TORT

Podobno po NIEJ Kobieta się zmienia.Jedni mówią, że rozkwita.Inni, że musi uważać. Na wszystko...Na to w co się ubiera, bo "nie wypada już"...Na to co
mówi, "bo już nie bardzo przystoi..."Na to czy już "jest, będzie, ma zamiar" bo może za chwilę być za późno..."

Na to co je, bo już "nie zniknie" a pójdzie nie tylko w biodra...Ja jestem jeszcze PRZED.Więc mój Tort jest
CZEKOLADOWO CZEKOLADOWY.SZYBKI.PROSTY.ROZPALAJĄCY ZMYSŁY.Może za rok, będzie dietetyczny, ale w tym roku jeszcze nie....Dla wszystkich Kobiet.I tych PRZED,I tych PO.I niech Nam i Innym pójdzie w te BIODRA.Odczarujmy tę ch... TRZYDZIESTKĘ.A przepis jest w 100% autorski.

Składniki na formę 22 cm - u mnie silikonowa:ciasto*:

150 g
mlecznej czekolady3/4 kostki
margaryny1,5 szklanki zimnego
mleka3 szklanki
mąki tortowej8 kopiatych łyżek gorzkiego
kakao1 łyżeczka
proszku do pieczenia3/4 łyżeczki
sody oczyszczonej3/4 szklanki
cukru kryształu3 łyżeczki ekstraktu
waniliowego3
jaja3/4 słoiczka Nutelli lub innego dobrego
kremu czekoladowegokrem czekoladowy:200 g
mascarpone1,5 łyżeczki
cukru pudru2 łyżki gorzkiego
kakao3 łyżki
wiśniówki - u mnie domowaponadto:1
śmietana kremówka - 36%1 słoiczek kwaśnych
konfitur z całymi
owocami - ja dałam domową
konfiturę z
truskawek i
jagód50 g
mlecznej czekolady100 g
gorzkiej czekolady*Najpierw zabieramy się za ciasto - wytrwali czytelnicy już wiedzą, że to moje choco
cake w wersji prawie 1,5 porcji.
Czekoladę należy połamać na kawałki i rozpuścić wraz z
margaryną cały czas mieszając. Zdjąć z ognia dolać ZIMNE
mleko, pomieszać i zostawić.Do osobnej miski musimy przesiać
mąkę z
kakao,
proszkiem do pieczenia i
sodą. Dodać
cukier - pomieszać i zostawić.Do masy czekoladowej dodać 2 łyżeczki ekstraktu
waniliowego, wbić trzy
jaja - wymieszać na gładką masę trzepaczką do
jajek.Do suchych składników wlać mokre i wymieszać je tylko do połączenia się składników - dokładnie tak, jak ciasto na muffinki.Do formy wlać połowę ciasta. Na nią łyżeczką nakładać w niewielkich odstępach "kulki" Nutelli, tak by pokryły całe ciasto - można je zakręcać w niewielkie esy floresy ;). Na Nutellę wyłożyć resztę ciasta i wyrównać wierzch. Wstawić do piekarnika nagrzanego na 180'c na około 40 - 45 minut. Przed wyjęciem wykonać test patyczkowy. Po lekkim ostudzeniu (20-30 minutach) wyjąć z formy i ułożyć na paterze lub talerzu. Wystudzić.W czasie, gdy piecze nam się ciasto robimy
krem czekoladowy. Do miski wrzucamy
mascarpone,
cukier puder,
kakao i
wiśniówkę i kręcimy wszystko razem pałką na gładką masę. Następnie wstawiamy krem do lodówki.
Śmietanę kremówkę ubijamy. Pamiętajmy, ze musi być wcześniej schłodzona, inaczej wyjdzie nam piękne
masło. Nie dodajemy do niej ani grama
cukru. Również ubitą wstawiamy do lodówki. Ja wprawdzie ubiłam tylko pół, ale to dlatego, że więcej nie miałam. A tort zyska na większej jej ilości.
Mleczną i
gorzką czekoladę kroimy nożem w pół milimetrowe paseczki. Tak, by wyszła nam gruba i fantazyjna posypka. Mieszamy w jedną całość kawałeczki i wstawiamy je do lodówki.Kiedy ciasto się nam wystudzi, kroimy je na trzy części. Nie przejmujcie się, gdyby góra popękała, urosła w kopczyk i w trakcie oddzielania części się nieco rozpadła. Po złożeniu
tortu w całość dekoracja przykryje wszystkie niedociągnięcia. A kopczyk dodaje temu tortowi uroku.Składamy tort. Spód smarujemy grubo
konfiturą. Przykładamy drugą część ciasta i lekko dociskamy. Następnie smarujemy ją całym
kremem czekoladowym. I na wierzch nakładamy trzecią część toru, lub składamy ją w całość ;) Jedynie górę
tortu smarujemy
bitą śmietaną, a następnie obsypujemy obficie całą pokruszoną
czekoladą. Wstawiamy tort do lodówki. Wystarczą 2-3 godzinki. Następnie wstawiamy symboliczną świeczkę, dmuchamy i...niech NIE TYLKO NAM PÓJDZIE W TE BIODRA ! Smaczności !! :)



