Wykonanie

Jeśli czytaliście mój poprzedni post, to z pewnością już wiecie, że
soczewica uważana jest za symbol szczęścia i bogactwa, dlatego
jada się ją we Włoszech w noc sylwestrową.Okrągłe ziarenka
soczewicy przypominają
monety, dlatego dania z jej wykorzystaniem mają zapewnić dobrobyt w nadchodzącym roku.Co rok staram się przygotować
soczewicę troszkę inaczej; tym razem dodałam
liście laurowe,
ziele angielskie i
koncentrat pomidorowy.

Składniki na 6 porcji:250 g
zielonej soczewicy2 średnie
marchewki½
cebuli1 gałązka
selera½ szklanki
białego wina2 łyżki
oliwy1 łyżeczka warzywka2
listki laurowe3 ziarenka
ziela angielskiego1 łyżka
przecieru pomidorowegowodaPrzygotowanie:
Soczewicę pluczemy kilkakrotnie w zimnej wodzie. W ostatniej wodzie zostawiamy do napęcznienia na 10 minut. Do garnka wlewamy
oliwę i podsmażamy pokrojoną w kosteczkę
cebulę. Gdy
cebula się zeszkli dodajemy pokrojoną w kostkę
marchewkę i
seler, chwilę smażymy. Dodajemy odcedzoną
soczewicę,
wino, warzywko i
zioła. Zalewamy zimną
wodą, tak aby lekko przykryła
soczewicę. Doprowadzamy do zagotowania, zmniejszamy ogień i gotujemy przez 20 minut. W połowie gotowania dodajemy
przecier pomidorowy.W razie potrzeby uzupełniamy wyparowany płyn. Czas gotowania zależy od rodzaju
soczewicy i czasu jej moczenia. Ja nie przepadam za rozgotowanymi ziarenkami
soczewicy, więc gotuję ją al dente około 25 minut.Potrawkę z
soczewicy podajemy na gorąco, z cotechino lub zampone (wieprzowa
kiełbasa) i z puree ziemniaczanym.

*Tak przygotowaną
soczewicę można przechowywać przez 2/3 dni w szczelnie zamkniętym pojemniku, w lodówce. Można również zamrozić potrawkę.**
Soczewica jest bardzo bogata w
białko i węglowodany. Jest doskonałym zródłem energii , ma bardzo niski indeks glikemiczny, ponadto zawiera mało tłuszczu (ok. 2-4%), dlatego z powodzeniem może być stosowana podczas diet. Wśród dobroczynnych składników, które zawiera znajdziemy m.in.: kwas foliowy,
skrobię, wapń, fosfor oraz żelazo, witaminy z grupy B i błonnik .