Wykonanie
Walentynkowy szał w TK Maxx ma swoje dobre strony - znalazłam śliczny komplet papilotek i ozdób do cupcake'ów, który widzicie na zdjęciach :-)Z racji wiecznej ciemnicy w moim mieszkaniu, wykorzystałam fakt, że w nocy zaśnieżyło balkon i zorganizowałam sobie kulinarną sesję na dworze. Trochę mnie wymroziło, ale efekt jest uroczy, więc - na dłuższą metę - warto się było poświęcić ;-)Jak już
pisałam w zeszłym roku, Walentynek nie obchodzę. Niemniej pieczenie słodkości dla zakochanych zawsze sprawia mi niesamowitą przyjemność :DMam nadzieję, że muffinki Wam posmakują. Tym bardziej, że przepis na nie pojawił się już wcześniej . Tym razem
czereśnie zamieniamy po prostu na świeżą
żurawinę.Co będzie potrzebne?(na ok. 15 sztuk)2/3 szklanki drobnego
cukru do wypieków1/2 szklanki
brązowego cukru2 i 2/3 szklanki
mąki pszennej1,5 łyżeczki
proszku do pieczenia1/4 łyżeczki
sodyszczypta
soliskórka otarta z 2
cytryn60 g
masła (roztopionego)1/4 szklanki
oleju2 duże
jajka1 łyżeczka ekstraktu z
wanilii1 szklanka
mleka200 g świeżej
żurawiny200 g
cukru pudru (do lukru)sok z jednej
cytryny (do lukru)+ piekarnik, sztywne papilotki lub blacha do muffinek, mikser, miskaJak to zrobić?Piekarnik nagrzewamy do 180 st. C (tryb: termoobieg).W międzyczasie składniki suche, tj.: oba
cukry,
mąkę,
proszek do pieczenia,
sodę i
sól mieszamy razem w jednej misce.W drugiej misce miksujemy do połączenia składniki mokre, tj.:
masło,
olej, roztrzepane
jajka,
mleko i ekstrakt z
wanilii, a także skórkę otartą z dwóch
cytryn.Składniki suche dosypujemy do mokrych i mieszamy wszystko krótko mikserem na najwyższych obrotach (do czasu połączenia się składników, ok. 10 sekund). Na sam koniec wsypujemy
żurawinę i mieszamy do połączenia.Powstałe ciasto wykładamy do papilotek, do 3/4 ich wysokości. Pieczemy na środkowej półce piekarnika przez ok. 20-25 minut albo do "suchego patyczka".Muffiny studzimy na kratce i lukrujemy, gdy są jeszcze ciepłe.
Lukier otrzymujemy, łącząc
cukier puder z
sokiem z cytryny. Jeśli
lukier wydaje nam się za rzadki, dodajemy więcej
cukru, a jeśli za gęsty - dolewamy
wodę.