Wykonanie
Tłusto i ciężko ale za to jak pysznie...carbonara kusiła nas od dłuższego czasu, jednak te upały dążyły do bardziej lekkich posiłków dlatego też przeciągałam ją w czasie... gdy tylko miałam trzy dni wolne od pracy usłyszałam dobiegający odgłos "wreszcie będzie obiad " ... nie zdziwiłam się wcale bo faktycznie ostatnio tych obiadów mało ale żeby aż tak mnie przywoływać do porządku to bym nie pomyślała:) carbonara bardzo smaczna, lekko przerobiona bo z dodatkiem
cukinii i
tymianu ale wszystkim smakowała..chociaż zapomniałam, że
boczek jest dość słony i lekko przesoliłam :)

przepis Jamiego Oliviera zatem cytuję za autorem:Składniki
sól morska i świeżo mielony
pieprz6 średniej wielkości zielonych i żółtych
cukinii ( użyłam 2 szt
cukinii )500 g penne(użyłam tagliatelle )4 duże
żółtka100 ml
śmietany 40% ( uzyłam 30% )2 duże garści świeżo startego
parmezanuoliwa12 plastrów pancetty lub
wędzonego boczku, pokrojonych na skwareczkimały pęczek świeżego
tymianku, z którego należy oberwać listki, a kwiatki zachować do dekoracji (jeśli uda się wam dostać
tymianek z kwiatkami)ewentualnie: kilka kwiatów
cukinii( pominęłam )PrzygotowanieWstawcie na gaz osoloną
wodę w dużym garnku.
Cukinie przekrójcie wzdłuż, najpierw na pół, a następnie na ćwiartki. Wytnijcie gniazda nasienne i pokrójcie
cukinię pod kątem na kawałki o podobnej wielkości i kształcie, jak penne. Mniejsze
cukinie można po prostu pokroić na plasterki. W tym momencie powinna zawrzeć
woda, wrzućcie więc do niej penne i gotujcie, zgodnie z zaleceniami na opakowaniu. Włóżcie
żółtka do miski, dodajcie
śmietanę i połowę
parmezanu i wymieszajcie wszystko widelcem.
Przyprawcie odrobiną
pieprzu i
soli i odstawcie na bok.Wstawcie na gaz dużą patelnię z grubym dnem (wystarczy taka o średnicy 35 cm—powinna się znaleźć w każdej kuchni!), wlejcie kilka łyżek
oliwy i podsmażcie pancettę lub
boczek, aż skwareczki będą rumiane i chrupiące. Dołóżcie
cukinię, posypcie ją dwiema dużymi szczyptami pieprzu—by miała wyraźnie ostry smak. Posypcie listkami
tymianku, wymieszajcie, aby
cukinia pokryła się smakowitą
oliwą z
boczkiem i smażcie, aż lekko zmięknie i zacznie się przyrumieniać.Następny etap musicie wykonać właściwie, jeśli nie chcecie zepsuć carbonary. Tu trzeba działać szybko. Odcedźcie ugotowany
makaron, zostawiając na dnie garnka trochę
wody. Błyskawicznie wymieszajcie na patelni
makaron z
cukinią i
boczkiem, następnie zdejmijcie patelnię z ognia i dolejcie chochelkę
wody, pozostałej z gotowania
makaronu i wlejcie
śmietanę z
jajkami i
parmezanem. Szybko wszystko wymieszajcie. (Od tego momentu żadnego podsmażania, bo z
jajek zrobi się wam jajecznica).Zawołajcie wszystkich do stołu—ta potrawa musi być jedzona natychmiast! Mieszając
makaron z sosem wsypcie pozostały
parmezan. Możecie dolać jeszcze trochę
wody z gotowania
makaronu, aby sos stał się lśniący i jedwabisty. Spróbujcie i ewentualnie
przyprawcie solą i
pieprzem do smaku. Jeśli udało się wam dostać kwiaty
cukinii, ułóżcie je, porozrywane, na wierzchu, a następnie czym prędzej podawajcie i zajadajcie, zanim sos stężeje.