Wykonanie
No więc zrobiłam
ser Rafała, który możecie podejrzeć tutaj , okazuje się że owy
ser ma swoją nazwę czyli Labneh i jest bardzo popularny na Bliskim Wschodzie oraz krajach basenu Morza Śródziemnomorskiego.
Ser powstaje bardzo prostą
drogą, wykonuje się go z
jogurtu, który można przyrządzić samemu z tłustego wiejskiego
mleka lub też zakupić do tego celu
jogurt grecki. Nie udało mi się jeszcze wyprodukować własnego
jogurtu, ( chociaż jestem na dobrej drodze bo zamierzam ), więc nie bardzo wiem czy konsystencja
sera po pięcio dniowym odstaniu jest taka sama jak przy wykonaniu Labneh z kupnego
jogurtu ale się przekonamy :-) w każdym razie zrobienie kulek jest bardzo proste i całkiem udane, jednak gdy zapakowałam większą ilość
serowych kulek do słoika, te się lekko pozgniatały więc nie wydaje mi się by trzeba było na siłę zalewać je
oliwą. Całkiem fajnie przełożyć
ser na głęboką miseczkę, oprószyć go różnymi rodzajami
pieprzu, dodać odrobinę
chili i skropić najlepiej
oliwą czosnkową, do
pieczywa jest idealny! Nie mam pojęcia ile taki
ser może być przechowywany w
oliwie ale pewnie nie za długo więc nie warto ryzykować, chociaż nie chcę się w tym temacie specjalnie wymądrzać :-) Tym którzy nie
mieli okazji zrobić tego prostego
sera, polecam jak najbardziej i życzę smacznego!
Składniki:2 opakowania
jogurtu greckiego (po 400g każdy )odrobina
soligazaDodatkowo:młotkowany
pieprzziarno
czerwonego pieprzuświeże listki
tymiankususzona
papryczka chiliząbek
czosnkuolej extra vergin
Jogurt wymieszać z
solą, wyłożyć na gazę, mocno docisnąć i przełożyć na sito opierające się nad garnkiem. Tak przygotowany
serek przechowywać w lodówce do 5 dni, wtedy nadal ma kremową konsystencję ale nadaje się już do toczenia kuleczek. Jeśli jednak
ser powiesicie związany gazą, tak by mógł swobodnie odciekać z
wody i odparowywać, wtedy
ser będzie bardziej zwarty , może trzeba by go o dwa dni dłużej trzymać na uwięzi!Smacznego :)