Wykonanie

Wszystko co zostało powiedziane o sernikobrownie z
malinami, to zbyt mało, by wyrazić jego niesamowity smak :-). Podczas pieczenia w kuchni unosi się niesamowity zapach
czekolady i
malin... Uczta dla zmysłów i dla oczu, jedno z najsmaczniejszych połączeń
smakowych. Bardzo polecam!Składniki:200 g
gorzkiej czekolady200 g
masła350 g drobnego
cukru do wypieków (to wbrew pozorom wcale nie za dużo)5 dużych
jajek110 g
mąki pszennej400 g
serka kremowego typu philadelphia (można użyć
twarogu tłustego lub półtłustego zmielonego trzykrotnie)
cukier wanilinowy (16 g) lub 1 łyżeczka ekstraktu z
wanilii120 g
malin (świeżych lub mrożonych)Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.Blaszkę o wymiarach 20 x 30 cm (lub mniejszą) wysmarować
masłem i wyłożyć papierem do pieczenia.
Czekoladę rozpuścić w kąpieli
wodnej lub mikrofali, lekko przestudzić.W misie miksera umieścić
masło i 200 g
cukru. Utrzeć/zmiksować do otrzymania jasnej i puszystej masy
maślanej. Dodawać 3
jajka, jedno po drugim, miksując po każdym dodaniu. Wlać roztopioną
czekoladę, zmiksować do połączenia. Dodać
mąkę pszenną, wymieszać szpatułką do połączenia. 3/4 masy czekoladowej przełożyć do blaszki, wyrównać.W drugim naczyniu utrzeć/zmiksować
twaróg, resztę
cukru (150 g), 2
jajka i
cukier wanilinowy. Masa powina
mieć gładką konsystencję. Masę
serową wylać na masę
czekoladową. Na wierzch wylać resztę odłożonej wcześniej masy czekoladowej i ułożyć
maliny (masa czekoladowa jest dość gęsta, dlatego ciężko się ją wylewa i wyrównuje, należy to robić ostrożnie).Piec w temperaturze 170ºC przez około 45 - 60 minut (autorka zaleca 40 - 45 minut). Studzić w ciepłym, uchylonym piekarniku.Smacznego :-).Przepis autorstawa Nigelli Lawson, podany i przetłumaczony przez Liskę.