Wykonanie

Aby odejść od stereotypowego widzenia polskiej oferty gastronomicznej sprowadzonej do pierogów i kotleta
schabowego, prezentujemy, jak można serwować niezwykłe polskie potrawy w wersji współczesnej - lekkiej, estetycznej i w apetycznej oprawie. Szefowe i szefowie kuchni zaproszeni do projektu [przyp.
Nina - broszura z przepisami o kuchni polskiej] to najzdolniejsi polscy kucharze, którzy poprzez swoje poszukiwania odkrywają na nowo tradycję, sięgają po zapomniane produkty i prezentują je w nowoczesnym, autorskim wydaniu. Wspomnienie baru
mlecznego, czyli taniego, szybkiego bufetu samoobsługowego z mało wyszukanym menu, typowej instytucji gastronomicznej w krajobrazie
polskich miast przed 1989 r.,
miesza się tu ze smakiem domowej kuchni i najbardziej wyrafinowaną haute cuisine.Składniki:1 kg tłustego
twarogu, trzykrotnie zmielonego3 płaskie łyżki startego
chrzanu [dałam 5 łyżek]1/2 l słodkiej
śmietanki [dałam 300 ml
śmietanki kremowej o zawartości 30% tłuszczu, resztę
mleka]łyżka płynnego
mioduszczypta
soli3 łyżki
oleju lnianego4 łyżeczki
żelatyny100 ml
wodyWykonanie:Potrzebujemy
tłustego białego sera, który trzykrotnie przepuszczamy przez maszynkę do
mielenia mięsa na drobnym sitku. Jako dodatek najlepszy będzie kawałek świeżo wykopanego korzenia
chrzanu, który obieramy obieraczką do warzyw i lekko oziębiony ścieramy na najdrobniejszejczęści tarki.Pamiętajmy, że ciemnieje, więc możemy dodać do niego niewielką ilość
octu jabłkowego i szczyptę
cukru. [nie robiłam tego][autorka przepisu
mówi, że jeśli nie dysponujemy
chrzanem, możemy użyć odrobiny wasabi, ale ja jestem zdania, że tylko nasz polski
chrzan się tu nadaje]
Zmielony ser wymieszać w głębokiej misce ze
śmietaną. Dolewać ją powoli, cały czas mieszając, żeby składniki dokładnie się połączyły. Dodać
chrzan. Posłodzić
miodem i posolić do smaku. Dodać
olej lniany. W gorącej wodzie rozpuścić 4 łyżeczki
żelatyny w proszku. Odstawić do ostygnięcia. Gdy
żelatyna będzie lekko ciepła, dodać ją do masy serowej. Wymieszać do uzyskania jednolitej konsystencji. Włożyć natychmiastdo wysmarowanych
olejem i wyłożonych folią spożywczą foremek i delikatnie je obstukać o blat. Włożyć do lodówki na minimum 6 godzin.Mus
chrzanowy można podać z cienkimi plastrami pieczonego [i przez to niezwykle smacznego, słodkiego]
buraka delikatnie podgrzanymi na
oleju lnianym (lub z pestekwinogron) z łyżką
miodu i
owocami malin lub
czarnej porzeczki. [nie dodawałam
miodu i
owoców, tylko podgrzałam na wybornym
oleju lnianym]Polska tradycja hodowania
rzeżuchy i jej własny smak to rzadkość na świecie.
Rzeżucha ze swoją ostrością wyśmienicie łączy się z
twarogiem i
chrzanem. A tu byłaby idealnym wykończeniem dla podgrzanego na
oleju lnianym pokrojonego w plasterki
buraka i musem.MOJE UWAGI:Użyłam
tłustego sera mielonego, o zawartości 17% tłuszczu - zaoszczędziło mi to pracy przy mieleniu.
Olej lniany jest wspaniały i ... polski. Chwalmy go, próbujmy. Mnie zachwycił, ma smak
prażonych orzeszków arachidowych. Jest tu konieczny, podkreśla smak i
sera i
buraków.W oryginale są 3 łyżki startego
chrzanu, dałam 5 i dzięki temu mus był bardziej
chrzanowy. Moim zdaniem świeżo startego
chrzanu nie można zastąpić takim ze słoiczka, to będzie zupełnie co innego, zepsujemy danie. Nie dodawałam
octu,
chrzan mi nie ściemniał - dodałam od razu do masy serowej.W przepisie brak jest ilości porcji, zrobiłam 8 - sporych. Proponuję jednak zrobić ich więcej. Idealnie ( na porcję dla jednej osoby) byłoby przygotować je w formach do muffinów.Mus
chrzanowy podawałam do pieczonego, faszerowanego
indyka.


Bądź na bieżąco, polub stronę na fb