Wykonanie
Nie wyglądają jak donuty, bo nie mam odpowiedniej foremki. Jednak Barbara, autorka blogu, z którego zaczerpnęłam przepis, powiedziała, że można je upiec jak muffiny. Tak też zrobiłam. Są niezwykle miękkie, delikatne, z lekko
cytrynowym posmakiem. Smakiem i konsystencją nie przypominają muffinów, są dużo lżejsze.

Składniki:1 filiżanka
mąki pszennej1/2 filiżanki
mąki pszennej pełnoziarnistej1/2 filiżanki
cukru1 łyżeczka
proszku do pieczenia1/2 łyżeczki
sody1/4 łyżeczki
soli1
jajko180 ml
greckiego jogurtu (w oryginale
cytrynowy, ja dałam zwykły naturalny)1/3 filiżanki
oleju słonecznikowego1/3 filiżanki
mlekaskórka z 1
cytryny (u mnie
limonka)sok z 1
limonki (to ode mnie, ponieważ nie miałam
cytrynowego jogurtu)Polewa:1 filiżanka
cukru pudrusok z 1
cytryny
Wykonanie:Nagrzej piekarnik do 160 stopi (ja piekłam w 165). Natłuścić foremkę do pączków (lub tak jak ja, wyłożyć formę do muffinków papilotkami)W średniej misce wymieszać
mąki,
cukier,
sodę,
proszek do pieczenia i
sól. OdstawićW małej misce wymieszać
jajka,
jogurt,
olej,
mleko i
skórkę z cytryny (plus ewentualnie
sok z limonki). Dodać do suchych składników i wymieszać, aż składniki się połączą.Podzielić ciasto równo do 12 wgłębień w foremce, wypełniając każde do połowy. Piec 10 - 15 minut, aż patyczek wsadzony do środka będzie suchy (w formie od muffinów piec 20 minut). Wyjąc z piekarnika i ostudzić przez kilka minut w foremkach.Ubić
cukier puder i
sok z cytryny, aż powstanie
lukier. Wyjąć pączki z foremek i polać lukrem. Wystudzić na kratce.

/wydrukuj przepis/