Wykonanie
Jak się
zaparłam to dałam radę i z bułeczkami. Wcale nie żałuję. Małżonek stwierdził, że takie, to
mogę robić non stop :). Małgosiu wielkie dzięki za wspaniałe przepisy.Bułeczki urosły niesamowicie, a w smaku - poezja (chociaż chyba jednak chlebek z WP #51 jest moim faworytem).
S kładniki:7g (1 op.)
drożdży instant (lub 15g świeżych) - ja dałam instant275 ml letniej
wody225g
mąki pszennej razowej225g
mąki pszennej (białej)1 ½ łyżeczki
soli morskiej50g dowolnej mieszanki ziaren (np.
sezamu, dyni,
słonecznika, siemienia,
maku)3 łyżki
oliwy z oliwek2 łyżki płynnego
miodu2 łyżki
mleka do posmarowania
Wykonanie:Jeśli używasz
drożdży świeżych: do 4 łyżek letniej
wody wkruszyć
drożdże, zamieszać i odstawić na kilka minut.
Mąkę przesiać do dużej miski. Wsypać
suszone drożdże (lub wlać przygotowany rozczyn). Wlać
oliwę,
miód i
wodę, dodać
sól. Zamieszać drewnianą łyżką, a następnie wyrabiać, dodając
mąki, gdyby ciasto było zbyt wilgotne. Wsypać mieszankę ziaren i dalej wyrabiać. Ciasto powinno być miękkie, ale nie klejące.Wyjąć ciasto na posypany
mąką blat, uformować kulę i ugniatać przez 5-10 min., aż ciasto będzie gładkie.Włożyć do nasmarowanej
oliwą miski, przykryć folią spożywczą i odstawić w ciepłe miejsce na ok. 1 godzinę by podwoiło objętość.Wyrośnięte ciasto znów wyjąć na blat, odgazować. Podzielić na 9 równych części i z każdej uformować kulkę. Ułożyć je na wyłożonej pergaminem blasze. Przykryć czystą ściereczką i odstawić na ponowne zwiększenie objętości. Posmarować z wierzchu
mlekiem.Piec w piekarniku rozgrzanym do 200 st.C. ok. 20min. Wystudzić na kratce.
/wydruj przepis/