Wykonanie

Strasznie za mną chodziła.... I chociaż ostatnio nie za bardzo wolno mi jeść takie rzeczy to skusiłam się na kawałeczek... Przepis pochodzi z książki "Podróże kulinarne - Kuchnia włoska" . Siła w prostocie.... Minimalna ilość dodatków, a cudny efekt... U mnie niestety nie było świeżej
bazylii i zmuszona byłam zastąpić ją suszoną, ale jako że strasznie tęsknię za zielonym kolorem to pizzę wzbogaciłam o ukochaną
roszponkę :) Wyszło pysznie więc polecam Wam baaaardzo :)Składniki na ciasto:375g
mąki pszennej najlepiej typ 002 łyżeczki
drożdży suszonych (ok. 7g)1/2 łyżeczki
soli250 ml letniej
wody1 łyżka
oliwyWszystkie składniki na ciasto bardzo dokładnie wyrobić aż będzie gładkie i elastyczne. Przełożyć do naoliwionej miski, przykryć ściereczką i odstawić na ok. 30 min aż podwoi swoją objętość.Składniki na sos:1 łyżka
oliwy1 mała drobno posiekana
cebula2 rozgniecione ząbki
czosnku425g
pomidorów z puszki1/4 szkl
przecieru pomidorowego1 łyżeczka
białego cukru1 łyżka świeżego
oregano lub spora szczypta suszonego
sólNa patelni podgrzać
oliwę, podsmażyć
cebulę. Dodać
czosnek, posiekane
pomidory, przecier,
cukier i
oregano. Gotować na średnim ogniu bez pokrywki przez ok. 15 minut aż sos zgęstnieje. Doprawić
solą.ponadto:300g
mozzarelli pokrojonej w plastry1/4 szkl świeżej porwanej
bazylii (ja zastąpiłam niewielką ilością suszonej)
roszponka do posypaniaWyrośnięte ciasto przełożyć na stolnicę oprószoną
mąką. Podzielić je na dwie części.
Ciastem wylepić natłuszczone dwie formy do pizzy o średnicy 30 cm.Na wierzch ciasta wyłożyć
sos pomidorowy, na nim ułożyć
mozzarellę i oprószyć suszona
bazylią (jeśli mamy świeżą robimy to po upieczeniu)Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec ok. 15 minut w temp. 180-200 stopni na złotoJa dodatkowo swoją pizzę posypałam
roszponką.Smacznego :)

