Wykonanie
Idąc śladem słodkości poszłam za ciosem i kolejne kruche, a co ! :)

Tym razem wykorzystałąminne dary natury, które wygrałam,a dokładnie same dojrzały przymoim
domku,przede wszystkim jabłonki :)Najlepsze w posiadaniu własnych drzewek i krzewów
owocowych(jak i warzyw) jest świadomość,że są wolne od oprysków.Chemii duże NIE! :pZ mojeg ogrodu
mogę również pochwalić się śliwami czy gruszami :)


Wszystkie teraz są soczyste i słodziutkie, grzechem byłoby nie skorzystać :) :)

Te
ciasteczka zawierają same
owoce w sobie,z ciasta zrobiona została
kopertka.Składniki:Ciasto jest takie samo jak na poprzednie
ciasteczka,

ale przypominam:~150g
miękkiej margaryny~200g
cukru~2 płaskie łyżeczki
cukru wanilinowego~1
jajko z lodówki~1
żółtko~300g
mąki pszennej~0,5 łyżeczki
proszku do pieczenia~2 łyżki
śmietany 18%
dodatkowo:~ 200g
śliwek~ 200g
gruszek~ 200g
jabłek~ łyżkę
soku z cytrynyWykonanie:
Margaryne wcześniej pokrojoną w kostkęucieramy z
cukrem, następnie dodajemy
cukierwanilinowy,
jajko i
żółtko i mieszamy.Dodajemy na koniec
mąkę z proszkiemdo pieczenia i
śmietanę. Wkładamy do lodówki na 1 godzinę.
Owoce myjemy,
jabłka i
gruszki obieramy ze skórki. Ze wszystkich
owoców usuwamy pestki i kroimy w kostkę. Wszystkie
owoce kropimy
sokiem z cytryny.można dodać 50-60g
cukru pudru (ja nie dodałam bo moje
owoce są dość słodkie)Wyjmujemy ciasto z lodówki, dzielimy i poszczególne kawałki ciasta rozwałkowujemy i kroimy nożem w kwadraty mniej więcej o wielkości 8 x 8 cm.
Owoce układamy na środek kwadratui sklajamy cztery rogi :) Blachę smarujemy dokładnie
margaryną i obsypujemy
mąką. Następnie każdą
kopertkę z
owocami układamy na blachę.Wstawiamy blachę do delikatnie nagrzanego piekarnika na 20 minut.
Ciasteczka piec w temperaturze 180 stopni(najlepiej z termoobiegeim).

Wyjąć z piekarnika i jeszcze gorące posypujemy
cukrem pudrem.Smacznego!