Wykonanie
Kolejny weekendowy wypiek w "Wypiekaniu na śniadanie " tym razem Małgosia zaproponowała domowe
ciasto francuskie nadziane
jabłkami. Jak tu się nie skusić mimo
ostrego zapalenia oskrzeli i jutrzejszego wylotu na chrzciny, ale udało się - jak to mówią dla chcącego nic trudnego. I warto było domowe
ciasto francuskie jest tak delikatne i pyszne, że żadne kupne mu nie dorówna! Wypróbujcie ;).
Przepis z książki Francja na słodkoSkładniki ciasto na 8szt275 g
masła275g m ąkiszczypta
soli1
żółtkoSkładniki: nadzienia800g
jabłek1 łyżka
soku z cytryny2 łyżki
cukru1/2 łyżeczki
cynamonuLukier40g
cukru pudru2-3 łyżeczki
soku z cytrynyPonadto:
mąka do podsypania blatu
żółtko do smarowania wierzchuPrzygotowanie:Nastawić lodówkę na bardzo niską temperaturę. Roztopić 25g
masła. Przenieść na stolnicę 250g
mąki, w środku zrobić zagłębienie. Wlać roztopione
masło, dodać
sól i
żółtko, zagnieść.Dodać tyle
wody by powstało gładkie ale niezbyt miękkie ciasto. Włożyć do lodówki na 30 minut.Resztę
masła zagnieść z pozostałą
mąką i rozwałkować na prostokąt grubości 1 cm.Odstawić w chłodne miejsce. W tym czasie umyć
jabłka, wydrążyć gniazda nasienne, pokroić na małe kawałki i zagotować z
sokiem z cytryny,
cukrem i
wodą (ok 100ml )Odstawić do ostygnięcia.Na stolnicy oprószonej
mąką rozwałkować ciasto na grubość 0,5 cm, rozwałkowane ciasto powinno
mieć taką szerokość jak ciasto maślane przygotowane wcześniej ale być trzy
razy dłuższe.Pośrodku ciasta położyć ciasto maślane, zagiąć krawędzie i jeszcze raz rozwałkować na prostokąt i ponownie złożyć na trzy. Włożyć do lodówki na co najmniej 30 minut, powtarzać tę czynność przynajmniej 3
razy.Rozgrzać piekarnik do 225 C.Blachę wyłożyć papierem do pieczenia, rozwałkować ciasto i
ostrym nożem pokroić kwadraty. Z dwóch stron posmarować brzegi rozmąconym
żółtkiem, po środku ułożyć farsz z
jabłek, złożyć w trójkąt i ścisnąć brzegi. Piec na środkowym poziomie piekarnika około 25 minut, odstawić do ostygnięcia i polukrować.Smacznego!Wraz ze mną wypiekały :Iza z bloga Smaczna PyzaMałgosia z bloga Smaki AlzacjiUla z bloga Foodnotes
Kasia z bloga Mia cucina