Wykonanie
Wczoraj postanowiliśmy upiec pierniczki alpejskie. Dlaczego? Bo fajne jest w nich to, że nie muszą leżakować. Od razu nadają się do pałaszowania i są naprawdę świetne. Nie mówiąc już o tym, że są wyjątkowo proste do przygotowania. Mieliśmy dużo frajdy podczas wykrawania- to idealne zajęcie żeby zaangażować dzieciaki:) Jeśli lubicie pierniki przygotujcie ciasto z podwójnej porcji. Ja zrobiłam z połowy i żałuję bo zniknęły zanim zdążyły porządnie przestygnąć..
Składniki:500 g
mąki pszennej4
żółtka4
białka3/4 szklanki
cukru1,5 łyżki
kakao100 ml gęstej
śmietany1,5 łyżeczki
sody oczyszczonej100 g
masłałyżka
oliwy200 g
miodu (użyłam gryczanego)łyżeczka
kawy rozpuszczalnej2 łyżki domowej
przyprawy do piernikaWykonywanie:Zagotuj
miód z
kawą i
przyprawami. Odstaw i dodaj
masło i
oliwę. Pozostaw do rozpuszczenia i przestygnięcia.
Śmietanę wymieszaj z
sodą i odstaw na chwilę.
Białka ubij na sztywną pianę i dodawaj po jednym
żółtku. Dodaj
miód,
śmietanę,
mąkę,
kakao. Wymieszaj całość. Ciasto będzie dość rzadkie. Wstaw je do lodówki na 24 godziny- zgęstnieje. Następnie rozwałkuj ciasto i wykrawaj pierniczki. Piecz w temperaturze 180 stopni przez 8-10 minut. Pilnuj pierników żeby się nie spaliły. Wyjmij je z piekarnika jak będą jeszcze miękkie ale wypieczone.Smacznego!