Wykonanie
Zostały dwa tygodnie do świąt. Jak
mawia mój kolega: nie ma to tamto! Czas zacząć myśleć o ich przygotowaniu. Mam dla Was kilka ciekawych propozycji. Zaczynam od pierniczków, ponieważ trzeba je upiec troszkę wcześniej. Kiedyś wspomniałam, że pieczenie to nie jest moje ulubione zajęcie. Nie czuję się w tej dziedzinie pewnie. Ale z pierniczkami jest zupełnie inaczej. Nie wiem czy to atmosfera zbliżających się świąt, aromat
przyprawy korzennej czy może widok zabawnych foremek, ale nigdy żaden wypiek nie sprawiał mi tyle przyjemności. Tak więc, PIERNICZCIE, moi mili :)Skł2adniki
miód, 400 g
przyprawa korzenna, 25 g
masło, 250 g
śmietana (18%), 220 g
soda, 9 g
mąka pszenna, 1 kg
kakao, 20 g
białko, 3 sztuki
żółtka, 8 sztuk
cukier, 320 gSposób przygotowania
Miód zagotować z
przyprawami. Ściągnąć z ognia i dodać
masło.
Śmietanę połączyć z
sodą. Powinna zacząć rosnąć.
Mąkę wymieszać z
kakao.
Białka ubić na sztywno. Wsypać
cukier, zmiksować. Dodawać po 1
żółtku nie przerywając miksowania.
Mąkę delikatnie połączyć z
białkami. Wlać
miód z rozpuszczonym
masłem i dalej mieszać. Następnie dodać
śmietanę. Całość połączyć w gładką masę.Przykryć folią i odstawić w chłodne miejsce na 24 godziny.Ciasto rozwałkować na grubość 3-4 mm. Wycinać pierniczki foremkami. Układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.Piec przez 7 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni.Zaraz po upieczeniu pierniczki są miękkie. Twardnieją (ale nie za bardzo) kiedy wystygną. Należy je wtedy przełożyć do puszek na 1-2 tygodnie. Moje były miękkie już kolejnego dnia.
Przepis pochodzi ze strony MniamMniam.plbuying ritalin online