Wykonanie
Przepis na te
rogale pochodzi z jednej z moich kolekcjonerskich książek. Mam słabość do literatury traktującej o kulinariach, zbieram je od dawna i wracam do nich tak często jak to możliwe.
Rogale są bardzo delikatne w smaku, świetnie komponują się ze świeżym
masełkiem , ulubionym
dżemem i dużym
kubkiem kakao.Posypałam je grubym rafinowanym
cukrem co nadało im nawet charakter wypieku podwieczorkowego,, lecz jeśli nadziejecie je
konfiturą będą doskonałym poczęstunkiem dla gości i towarzystwem dla filiżanki
kawy.50 dag
mąki pszennejtorebka ( 7 g )
suszonych drożdży200 ml ciepłej
wody + odrobina do rozrobienia
żółtkajajko rozdzielone na biało i
żółtko6,5 dag
cukruszczypta
soli50 ml
olejugruby
cukier rafinowany
Mąkę wsyp do miski , dodaj
drożdże,
białko,
cukier ,
sól , wlej
wodę i zagniataj ciasto. Gdy ładnie wszystko się połączy dolewaj
olej i zagniataj na gładkie ciasto. Odstaw pod przykryciem do wyrośnięcia. Po godzinie ciasto powinno dwukrotnie zwiększyć objętość,przełóż je na stolnicę lub blat , zagnieć ponownie by odpowietrzyć ciasto. Podziel je na połowę. Jedna połówkę rozwałkuj na placek i za pomocą dna tortownicy lub talerza o średnicy 26 cm wykrój koło. Podziel je na cztery części. Zwijaj
rogale zaczynając od brzegu do środka. Z drugim plackiem postępuj tak samo, czynność powtarzaj do wyczerpania ciasta. Uformowane rogaliki układaj na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Odstaw na 20 minut do ponownego wyrośnięcia. Posmaruj je rozmąconym z
wodą żółtkiem i posyp grubym
cukrem. Piecz 15 minut w 200 stopniach.Z podanej proporcji otrzymacie 16 sztuk
rogali.MOJE RADY
Rogale mogą być w słodkiej wersji, wystarczy nadziać je
dżemem ,
budyniem lub
czekoladą zawsze smarując szeroki brzeg
rogala i zwijać ku środkowi.Jeśli zmniejszycie ilość
cukru do 2 dag , wierzch posypiecie grubą
solą lub
makiem rogale będą wytrawne.
Olej można zastąpić roztopionym
masłem - 6 dag
masła to 50 ml roztopionego tłuszczu
Rogale przechowujemy - bardzo wątpliwe hahahaha- w szczelnych woreczkachSurowe i uformowane
rogale można zamrozić. Pieczemy bez rozmrażania