Wykonanie
Z okazji Tłustego Czwartku przygotowałam churros . Oczywiście były też pączki i
faworki. Hiszpańskie łakocie robi się szybko, poza tym nadają się nie tylko na koniec karnawału. Świetnie sprawdzą się przy innych okazjach. Churros mają jednak jedną wadę – najlepiej smakują zaraz po upieczeniu. Deser przygotowałam według przepisu Martha’y Stewart.Churros – przepis:130 g
mąki125 ml
wody60 g
masła2 płaskie łyżki
cukru3
jajkaszczypta
solicukier puderolej roślinny do smażeniaDo garnka wlewamy
wodę, wrzucamy
masło, 2 łyżki
cukru i
sól. Całość doprowadzamy do wrzenia. Zdejmujemy garnek z ognia. Wrzucamy
mąkę i szybko mieszamy. Kiedy masa chwilę przestygnie dodajemy
jajka i miksujemy do otrzymania gładkiej masy. Ciasto przekładamy do szprycy albo butelki po
ketchupie (takiej wyciskanej). Do garnka wlewamy
olej na wysokość około 5-7 centymetrów. Na rozgrzany
olej (około 175 stopni) wyciskamy churros długości około 10-13 centymetrów. Smażymy na złoto-brązowy kolor około 2 minut. Pamiętajmy o przewracaniu podczas smażenia. Gorące churros wykładamy na papier lub bibułkę (aby pozbyć się nadmiaru tłuszczu), posypujemy
cukrem pudrem. Do maczania możemy podać sos
czekoladowy,
miód czy na przykład mus malinowy.