Wykonanie
Drożdżówki z
budyniem – ich smak przywołuje szkolne wspomnieniaJako licealistce często zdarzało mi się pędzić na długiej przerwie do pobliskiej
cukierni i kupować jedną (czy dwie). Przygotowywane przez mamę kanapki wracały wtedy razem ze mną do domu. Co za czarna niewdzięczność, prawda? Ten smak towarzyszył mi przez pięć lat studiów, a później także w pracy. Aż dziw bierze, że dopiero niedawno upiekłam je pierwszy raz.Zanim przymierzymy się do robienia
drożdżowego ciasta, należy przygotować
budyń. Oczywiście, można go spreparować z tego z
torebki (polecałabym użyć mniejszej ilości
mleka, żeby był gęstszy i bardziej „esencjonalny”), ale skoro zdecydowaliśmy się upiec w 100% domowe bułeczki, to uważam, że trzeba iść za ciosem i samodzielnie wykonać także nadzienie.Składniki na
budyń waniliowy:4
żółtka40 g
mąki ziemniaczanej500 ml
mleka75 g
cukrupół
torebki cukru wanilinowegoUtrzyj
żółtka z
cukrem na białą, puszystą masę. Wsyp
cukier wanilinowy i jeszcze przez chwilę ucieraj. Dodaj 100 ml
mleka i
mąkę ziemniaczaną. Dokładnie wymieszaj. Zagotuj 400 ml
mleka i połącz składniki. Pamiętaj, żeby gotować całość na małym ogniu, bez przerwy mieszając. Kiedy masa zgęstnieje, przełóż ją do sporej salaterki i natychmiast połóż na niej folię aluminiową (spożywczą ma się rozumieć). Ten zabieg zapobiegnie powstaniu kożucha, który jest całkowicie zbędny – jeśli lubicie go zjadać, to możecie tę czynność pominąćPo przestudzeniu odłóżcie
budyń do lodówki.Składniki na
ciasto drożdżowe:325 ml
mleka1 duże
jajko550 g
pszennej mąki typ 65025 g świeżych
drożdży100 g
masła lub
margaryny75 g
cukrupół łyżeczki
soliWszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej – ciasto będzie się przyjemniej wyrabiało i szybciej rosło. Nasamprzód trzeba rozpuścić
masło i odstawić do przestudzenia (byłoby miło, gdyby pozostało letnie do czasu, kiedy będziecie mogli go użyć). W międzyczasie należy przygotować rozczyn. I tutaj pozwolę sobie na małą dygresję, bowiem jeśli o mnie chodzi, to nie jestem fanką zmywania i zawsze staram się, żeby
mieć go jak najmniej – z tego powodu zaczyn robię w tym samym garnuszku, w którym rozpuszczałam
masło. Wlewam zatem do niego pół szklanki
mleka, wsypuję łyżeczkę
mąki i łyżeczkę
cukru oraz kruszę
drożdże. Mieszam do rozpuszczenia. Po 10 minutach, dzięki ciepłemu naczyniu, mam już napuszony zaczynKolejny krok: do letniego
mleka wlewam rozpuszczone
masło i roztrzepane
jajko. Przesiewam
mąkę, wsypuję
cukier, pół łyżeczki
soli i wlewam zaczyn. Wyrabiam tak długo, aż ciasto zacznie odchodzić od ręki (pod żadnym pozorem nie ułatwiajcie sobie sprawy, nie dosypujcie
mąki). Po wyrobieniu formuję kulę, wkładam do wysypanej
mąką miski i odstawiam w ciepłe miejsce do podwojenia swojej objętości. Po tym czasie (ok. 1-2 godziny) przystępuję do zasadniczej części – tworzenia bułeczek. Ja lubię dość spore, więc zrobiłam ich 12 – każda ok 80-90g.Jak je zrobić? Należy uformować kulki i położyć je w dość dużych odstępach na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Zanim położymy na nich
budyń, muszą jeszcze raz wyrosnąć. Przykrywamy je zatem czystą (hm… chyba nie muszę Wam na to zwracać szczególnej uwagi :P) ściereczką i czekamy aż się napuszą. Kiedy podwoją objętość, bierzemy w dłoń szklankę bądź niewielki słoik (w moim wypadku idealnie się nadał słoiczek po
koncentracie pomidorowym) i w każdej bułeczce wyciskamy denkiem dołek prawie do samej blaszki.Wypełniamy dołki
budyniem i wkładamy do nagrzanego do 190 stopni piekarnika na 15 minut. Upieczone można polukrować, posypać ulubioną posypką czy wiórkami kokosowymi.Smacznego!Related Posts
Rozmarynowe mini bułeczki zapiekane z
seremBliny pszenno-gryczane
Drożdżowe babeczki z
truskawkamiSernik z
kokosem siostry AnastazjiJagodzianki