ßßß
 
            
         Ostatnie tygodnie obfitowały w większe i mniejsze wydarzenia. Najpierw chorowałyśmy z Zuzią, później była przeprowadzka, a zaraz po niej wyjazd na wakacje u dziadków. Całe to zamieszanie sprawiło, że pieczenie ciast musiało pójść w odstawkę i nawet Mąż już troszkę narzekał, że do kawy dostaje tylko jakieś kupne herbatniki ;PNa szczęście najgorsze już za nami i teraz pozostaje się cieszyć piękną pogodą w Polsce oraz tym, że Zuzik ma babcie, dziadków oraz cały zastęp cioć i wujków, którzy z ogromną ochotą bawią się z naszą małą rozbójniczką, pozostawiając mi sporo czasu i swobody na nadrabianie zaległości :)Na dobry początek mam dla Was przepis na pyszne, chrupiące ciasteczka czekoladowe, które powstały z okazji odnalezienia w czasie przeprowadzki resztek masła orzechowego, o którym kompletnie zapomniałam :))Ciasteczka wyszły dokładnie takie, jak lubię – chrupkie z wierzchu, leciutko ciągnące w środku, uroczo popękane… takie prawdziwie domowe. Masło orzechowe czuć wyraźnie, ale sakiem dominującym jest czekolada, więc jej wielbiciele będą zadowoleni.Polecam :)Składniki na około 30 ciasteczek:160g miękkiego niesolonego masła65g masła orzechowego, gładkiego100g cukru muscovado100g drobnego cukru do wypieków1 i 1/2 szklanki mąki pszennej1/4 szklanki kakao1 łyżeczka proszku do pieczenia1 łyżeczka sody2 łyżeczki ekstraktu waniliowego1 duże jajkoWykonanie:Masło otrzyj z cukrami, aż będzie puszyste. Dodaj masło orzechowe i wymieszaj dokładnie.Wbij jajko, dodaj ekstrakt waniliowy i zmiksuj do połączenia (masa raczej nie powinna się zważyć, ale nic nie szkodzi, jeśli tak się stanie).Na koniec dodaj suche składniki. miksuj na średnich obrotach, aż masa będzie jednolita.Z masy rób kulki wielkości orzecha włoskiego i układaj na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Spłaszcz lekko.Piecz w temperaturze 190°C przez około 10 – 12 minut, uważając, by się nie przypaliły, bo ciastka będą gorzkie. Ciastka mogą sprawiać wrażenie niedopieczonych, ale pozostawione przez 5 – 7 minut na blasze stwardnieją.Wystudź całkowicie na kratce.
Ostatnie tygodnie obfitowały w większe i mniejsze wydarzenia. Najpierw chorowałyśmy z Zuzią, później była przeprowadzka, a zaraz po niej wyjazd na wakacje u dziadków. Całe to zamieszanie sprawiło, że pieczenie ciast musiało pójść w odstawkę i nawet Mąż już troszkę narzekał, że do kawy dostaje tylko jakieś kupne herbatniki ;PNa szczęście najgorsze już za nami i teraz pozostaje się cieszyć piękną pogodą w Polsce oraz tym, że Zuzik ma babcie, dziadków oraz cały zastęp cioć i wujków, którzy z ogromną ochotą bawią się z naszą małą rozbójniczką, pozostawiając mi sporo czasu i swobody na nadrabianie zaległości :)Na dobry początek mam dla Was przepis na pyszne, chrupiące ciasteczka czekoladowe, które powstały z okazji odnalezienia w czasie przeprowadzki resztek masła orzechowego, o którym kompletnie zapomniałam :))Ciasteczka wyszły dokładnie takie, jak lubię – chrupkie z wierzchu, leciutko ciągnące w środku, uroczo popękane… takie prawdziwie domowe. Masło orzechowe czuć wyraźnie, ale sakiem dominującym jest czekolada, więc jej wielbiciele będą zadowoleni.Polecam :)Składniki na około 30 ciasteczek:160g miękkiego niesolonego masła65g masła orzechowego, gładkiego100g cukru muscovado100g drobnego cukru do wypieków1 i 1/2 szklanki mąki pszennej1/4 szklanki kakao1 łyżeczka proszku do pieczenia1 łyżeczka sody2 łyżeczki ekstraktu waniliowego1 duże jajkoWykonanie:Masło otrzyj z cukrami, aż będzie puszyste. Dodaj masło orzechowe i wymieszaj dokładnie.Wbij jajko, dodaj ekstrakt waniliowy i zmiksuj do połączenia (masa raczej nie powinna się zważyć, ale nic nie szkodzi, jeśli tak się stanie).Na koniec dodaj suche składniki. miksuj na średnich obrotach, aż masa będzie jednolita.Z masy rób kulki wielkości orzecha włoskiego i układaj na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Spłaszcz lekko.Piecz w temperaturze 190°C przez około 10 – 12 minut, uważając, by się nie przypaliły, bo ciastka będą gorzkie. Ciastka mogą sprawiać wrażenie niedopieczonych, ale pozostawione przez 5 – 7 minut na blasze stwardnieją.Wystudź całkowicie na kratce. Najlepiej smakują z mlekiem :)Smacznego :)
Najlepiej smakują z mlekiem :)Smacznego :)