Wykonanie
Przysmak późnego PRL-u i moich "szczenięcych" lat :)
Przepis jest bardzo prosty, bez zbędnych udziwnień,wykorzystujący najzwyklejsze składniki. Zdaje sobie sprawę, że wielu amatorów słodkości oburzy się na dodatek
masła roślinnego czy
margaryny - obecnie każdy preferuje
masło trad ycyjne - ale taki urok tego ciasta i czasów, kiedy w moim domu rodzinnym najczęściej się go piekło, czyli w okresie późnego PRL .Na sklepowych półkach z rzadka można było wtedy dostać
wiejskie masło, a nawet jeśli, to nikt nie myślał go marnować w cieście, kiedy to za tłuszcz równie dobrze służyła
zwykła margaryna. Reszta składników też nie nastręczała wtedy większych trudności w zdobyciu i w efekcie powstawało proste, ale jakże pyszne ciasto. Do tej
pory mam do niego ogromny sentyment.Inny przysmak PRL-u, do którego lubię wracać wspomnieniami to blok
czekoladowy - taka namiastka Pewex-owej
czekolady . Zapraszam do podejrzenia przepisu TU .
Składniki na blaszkę o wymiarach LxWxH 30x12x10 cm:1 i 1/2 kostki
margaryny lub
masła roślinnego2 szkl.
mąki1 i 1/2 szkl.
cukrumały
proszek do pieczenia - na 1/2kg
maki3-4 łyżki
kakao6 łyżek
mleka4
jajkaszczypta
soli1
olejek rumowy - lub inny w zależności od preferencjiW garnku podgrzać lekko
mleko. Dodać
kakao i dokładnie wymieszać do rozprowadzenia wszystkich grudek.Dodać
margarynę,
cukier i wszystko zagotować, w międzyczasie cięgle mieszając aby dobrze połączyć składniki. Po zagotowaniu, zdjąć z ognia i odstawić do wystudzenia.Dobrze jest używać dość dużego garnka, bo będzie się do niego po kolei dodawało resztę składników i nie będzie potrzeby przekładać zawartości do miski. Ja akurat nie skorzystałam z własnej rady i czekało mnie
potem zmywanie kilku dodatkowych misek :PDo wystudzonego roztworu dodać
żółtka jaj,
mąkę,
proszek do pieczenia i
olejek zapachowy.
Mąkę przesiać wcześniej przez sito - w ten sposób się ją napowietrza, co wpływa na większa puszystość ciasta .Ubić pianę z
białek z dodatkiem szczypty
soli - przez to będzie trwalsza. Pianę wymieszać lekko łyżką z resztą masy ciastowej.Blaszkę wysmarować
masłem i oprószyć
bułką tartą lub
kaszą manną -
kasza manna będzie tu lepsza, bo nie ma tendencji do przypiekania się tak jak
bułka. Do tak przygotowanej blaszki przełożyć ciasto i wstawić do nagrzanego piekarnika.Piec ok 50 min w 180C - bez termoobiegu, grzałka góra-dół, w połowie wysokości piekarnika. Stan upieczenia sprawdzać "testem patyczka" - jak suchy, ciasto gotowe!Odstawić w blaszce do całkowitego wystudzenia.Ciasto najlepiej polać
polewą czekoladową. Ja używam sprawdzonego przepisu na idealną
polewę czekoladową . Reguluje tylko w niej dodawaną ilość
kakao - w Murzynku sprawdza się jego większy niż zwykle dodatek, stąd polewa jest mocno ciemna .