Wykonanie

Zainspirowana ostatnimi warsztatami w Makro Cash&Carry postanowiłam zamieścić trochę informacji na temat palenia jedzenia. Po co? Dlaczego? I jak? Będzie również przepis na idealną romantyczną kolację.Może zacznę od tego, że takie palenie jedzenia nie ma nic wspólnego z jego przypalaniem i nazywa się fachowo flambirowaniem.Flambirowanie – sposób podawania potrawy polegający na oblaniu lub skropieniu dania
alkoholem i podpalenia go, tzw. płonący półmisek. Flambiruje się
między innymi smażone
banany lub
mięso. Do flambirowania używa się wyłącznie mocnych
alkoholi. Flambirowanie to również proces polegający na podpaleniu potrawy w trakcie jej przygotowywania. W kuchniach wschodnich flambiruje się większość smażonych
owoców morza oraz
ryby. Podpala się tłuszcz, na którym jest smażona potrawa, flambiruje się ją przez około 20-30 sekund a następnie gasi się ogień przykrywając pokrywką.[źródło – wikipedia]Jaki jest cel takiego procesu? Flambirowanie pozwala na wydobycie smaku, aromatu i
słodyczy z
alkoholu bez jego długotrwałego poddawania gotowaniu lub smażeniu. Pozwala zachować wszystkie atuty
alkoholi (szczególnie tych
drogich z wyższych półek). Gdy więc kupujemy bardzo
drogi koniak do celów gastronomicznych, czy nawet
wino marki „wino” warto pokusić się o podpalenie po dodaniu go do garnka.Warto czasem poczuć się jak profesjonalny szef kuchni a
potem jako prawdziwy degustator pysznych i aromatycznych dań.W tygodniu postaram się podrzucić kilka przepisów na dania flambirowane, których nauczyłam się na warsztatach. Może ktoś chciałby się pokusić o ich wypróbowanie to zachęcam.Oto pierwszy przepis – Mulle z
winiakiem i
białym winem
Typowy afrodyzjak. Jak nie macie pomysły na kolację we dwoje to wystarczy zaopatrzyć się w kilka składników, dobry
alkohol, świeżą
bagietkę i romantyczny nastrój. Idealne na kolację we dwoje. Danie chociaż wygląda na skomplikowane jest bardzo proste.Składniki:świeże mulle 800g
szalotka 80g
czosnek 20g
winiak 20ml
białe wino 150-200ml
natka pietruszki kilka szczytów zielonych
śmietana 36% 50ml
papryczka chilli 10g (ilość w zależności od naszych upodobań co do ostrości)
masło najlepiej klarowane do smażeniaMulle szczotkujemy pod bieżącą
wodą i usuwamy resztki
glonów i zabrudzeń.
Czosnek kroimy w plasterki,
szalotkę w piórka,
papryczkę chilli w kostkę. Rozgrzewamy
masło w garnku i dorzucamy
czosnek i
szalotkę. Smażymy do miękkości i uważamy żeby nie przypalić. Doprawiamy
solą i
białym pieprzem. Dodajemy mulle i dolewamy
winiak. Podpalamy (uważając na grzywki,
brwi i brody). Następnie dolewamy
wino. Gotujemy kilka minut aż mule się pootwierają. W czasie gotowania przykrywamy na chwilę garnek i delikatnie nim potrząsamy aby wszystkie muszle się pootwierały. Dodajemy
śmietanę, Zagotowujemy. Dodajemy posiekaną
natkę pietruszki. Podajemy w głębokich talerzach z sosem i świeżą
bagietką.