ßßß
Ciasto pochodzi z książki Doroty Świątkowskiej Moje Wypieki znanej też z najsłodszego bloga o tym samym tytule. Dla bywalców sieci i stron kulinarnych dalsza rekomendacja powinna być zbędna. To wilgotny kawałek jesieni, opleciony aromatem dojrzałych i soczystych owoców.Składniki na blachę o wymiarach 22x26 cm:10 bardzo dojrzałych śliwek węgierek ( w oryginale tylko morele)1 bardzo dojrzała gruszka (Williams)1 bardzo dojrzałe jabłko ( Delikates)600 g jogurtu greckiego500 g mąki tortowej1 łyżeczka proszku ( w oryginale tylko soda)1 łyżeczka sody oczyszczonej2 małe jajka (w oryginale 1 jajko)160 ml oleju słonecznikowegopół szklanki syropu klonowego (dla dorosłych szklanka nierafinowanego cukru trzcinowego)ziarenka z laski wanilii ( w oryginale bez)sok z połowy pomarańczy (w oryginale sok i skórka z cytryny)1 łyżeczka skórki pomarańczowejMąkę wymieszać z sodą i proszkiem. Jajka połączyć z jogurtem, sokiem pomarańczowym, skórką i wanilią. Na końcu dodać olej, małymi chlustami. Stopniowo połączyć "mokrą" miskę z "suchą". Blachę wyłożyć papierem i przelać ciasto. Owoce pokroić w dużą kostkę, wymieszać i ułożyć na cieście. Piec w rozgrzanym do 170 stopni przez około 55 minut (sprawdzic patyczkiem po 50; ja musiałam dopiekać jeszcze 10 minut). Zostawic jeszcze na chwilę w wyłączonym piekarniku. Wyjąć po kilkunastu minutach i studzic w warunkach pokojowych. Można posypać cukrem pudrem.