Wykonanie
Słonina. Brzmi niewiarygodnie, ale zachwyt szefa Amaro i pozostałych członków jury w przedostatnim odcinku Top Chefa, nie pozwolił mi przejść obojętnie. Nie jestem amatorem tłustych
mięs,
wędlin czy w ogóle dań, a już na pewno nie używam
smalcu, ale jestem odważna ;)Kupiłam cieniutki pasek wędzonej
słoniny, w osiedlowym sklepiku,
truskawki w sezonie mam zawsze, kacza
wątróbka czekała tylko na inspirację, w zamrażarce.Potrzebowałam:15 średnich
truskawek, w ćwiartkigarść świeżej
melisy lub cytrynowej
mięty2 łyżki gęstego
sosu balsamicznego50 ml
czerwonego wina2 łyżki płynnego
miodu20 g wędzonej
słoniny, pokrojonej w cieniutkie paseczki8
wątróbek1 łyżka
mąkikilka listków świeżego
majeranku,
tymianku lub
oreganoWątróbki obrałam z błon i zanurzyłam w
mleku na godzinę. Odsączyłam i zostawiłam na sitku. Rozgrzałam piekarnik do 140 stopni. Na dużej patelni wysmażyłam paski
słoniny. Kiedy nabrały złotego koloru przełożyłam na folię aluminiową, szczelnie zawinęłam i włożyłam do piekarnika. Na tej samej patelni i tłuszczu ze
słoniny usmażyłam
wątróbki. Wcześniej każdą obtoczyłam w
mące. Smażyłam około 4 minuty z każdej strony. Podobnie jak skwarki, zawinęłam w folię i przełożyłam do piekarnika. Z patelni zdjęłam resztki
wątróbki, podlałam
czerwonym winem i zredukowałam aż płyn pozostał gęsty. Dodałam
miód,
truskawki,
ocet i na bardzo dużym ogniu gotowałam do uzyskania odpowiedniej konsystencji, około 7 minut. Na końcu dodałam kilka kropel
cytryny, kilka ziarenek
soli, posiekaną
miętę cytrynową.Na talerzu ułożyłam listki ostrej, orzechowej
sałaty (uprawiam ją sama), może być
rukola, polałam
truskawkowym sosem.
Wątróbki pocięłam w skośne plastry i ułożyłam na sosie. Posypałam skwarkami ze
słoniny.Jak myślicie jak smakowała taka kolacja? Tym bardziej, że zrównoważyłam "niezdrowy", ale pysznie chrupiący dodatek, zdrowymi, owsianymi bułeczkami...