Wykonanie
Dziś kolejny
szparagowy przepis, jednak troszkę mniej tradycyjny ;)Gdy po raz pierwszy zobaczyłam przeróżne pomysły na ‘verrine’ (czyli dania w mini-szklaneczkach), od razu mi się one spodobały. Często więc przygotowuję tego typu małe co nieco, i na słono, i na słodko. Pomyślałam więc, że i ze
szparagami pora teraz troszkę poeksperymentować ;) Pomyślałam o
szparagowym puree, które staje się w tym daniu esencją smaku. Zaś dla dodania mu ostrości i kontrastu użyłam
suszonych pomidorów i koziego
białego serka. Odrobina
ziół dopełniła smakowej reszty.Jeśli więc macie ochotę na
szparagi w zupełnie innym niż klasyczne wydaniu, zapraszam na wiosenne ‘verrine’.

Wiosenne ‘verrine’500 g
szparagów50 g
suszonych pomidorów50 g kremowego
serka koziego100 g creme fraiche (gęsta, lekko kwaśna
śmietana)1-2 łyżki posiekanej
trybulikilka listków
bazylii (3-4)
sól,
pieprzSzparagi umyć, odłamać zdrewniane końcówki. Ugotować
szparagi na parze (ok. 8-10 minnut) po czym natychmiast zanurzyć je na chwilę w bardzo zimnej wodzie (dla zachowania koloru). Odciąć kilka czubków, resztę zmiksować (możemy otrzymane w ten sposób puree zostawić na sitku, by odsączyć ewentualny nadmiar
wody). Następnie
szparagi posolić do smaku i wymieszać z posiekaną
trybulą.
Pomidory zmiksować z listkami
bazylii (jeśli używamy
pomidorów z
oleju, odsączyć jego nadmiar; jeśli ‘suche’, najpierw na kilka minut namoczyć je we wrzątku, później odsączyć). Wymieszać je z
serkiem i
śmietaną (
śmietany możemy dodać mniej / więcej, w zależności od typu użytego
serka; otrzymana masa nie powinna być ani zbyt gęsta, ani zbyt rzadka). Ewentualnie doprawiamy do smaku (choć dla mnie słoność
koziego serka jest tutaj wystarczająca).Na dno ‘szklaneczek’ nakładamy
szparagowe puree, a następnie ze szprycy wyciskamy część masy
serowo-pomidorowej. Dekorujemy odciętymi główkami
szparagów.Smacznego !