Całe życie mówiłam, że fasoli nigdy nie zjem. Fuj, ble, ochydztwo. Ale zjadłam i co gorsze, posmakowała miAż dziś stał się cud i sama ją sobie ugotowałam. A to wszystko przez moją mamęSkładniki2 opakowania fasoli1 pętko kiełbasykawałek boczkuduża cebula3 ząbki czosnkusólpieprz8 ziarenek ziela angielskiego3 liście laurowe2 duże łyżki koncentratu pomidorowegomajeranekSposób przygotowaniaKrok 1Fasolę wypłukać i zalać wodą trochę ponad poziom. Zostawić na noc. Dzięki temu szybciej się ugotuje.Krok 2Następnego dnia fasolę nastawić na ogień. Nie wylewać wody z nocy. Dolać jej jeszcze, aby było jej ze 3 cm ponad fasolkę. Posolić, popieprzyć, wrzucić ziele i liście. Gotować ok 2-2,5 godz. W miedzyczasie pokroić mięso w małe kawałki i podsmażyć na patelni z cebulką i czosnkiem. Dodać do fasoli. Kiedy fasola będzie już miękka, dodać koncentrat pomidorowy i majeranek. Podgotować jeszcze z pół godziny. Smacznego!