Wykonanie
Tym razem mam dla was kolejną porcję
śniadaniowych inspiracji. Tak jak ostatnio znów dominują w mojej miseczce
płatki. No cóż, są one po prostu niezastąpione. Jednak obiecuję sobie i wam, że to zmienię i
będę jadła więcej kaszek:)Pierwsze śniadanko przygotowałam na bazie
płatków jęczmiennych i słodkiej
pomarańczy, dodałam również
mak, a wierzch ozdobiłam niezastąpionym
bananem.
Płatki wyszły wyśmienite, myślę, że to za sprawą
maku. (40g
płatków jęczmiennych dokładnie mieszamy z
jajkiem,
sokiem z jednej
pomarańczy i łyżeczką
maku, a następnie zalewamy niedużą ilością
wody i gotujemy, aż
płatki zmiękną.)Równie smaczna jest
kasza manna z dodatkiem delikatnego
jogurtu naturalnego i pysznego kremu
orzechowego. Po ugotowaniu, na śniadanko położyłam
banana i
migdały. (40g
kaszy manny zalewamy 3/4 szklanki
mleka i gotujemy. Następnie dodajemy, 2 łyżki kremu
orzechowego oraz 2 łyżki
jogurtu naturalnego i mieszamy.)Kolejną propozycją są
płatki pszenne ugotowane razem z
kaszą manną. Taki pomysł znalazłam u Ali, bardzo przypadł mi on do gustu. Jednak zmieniłam kilka rzeczy. Do swoich
płatków dodałam
wiórki kokosowe, a całość ugotowałam na
mleku. Wierzch tradycyjnie ozdobiłam
bananem i granolą. (30g
płatków pszennych i 15g
kaszy manny mieszamy z łyżką wiórek
kokosowych i 2/3 szklanki
mleka, gotujemy.)Na sam koniec zostawiłam puszystą owsiankę
jagodową, która zachwyciła moje podniebienie.
Płatki nabrały niezwykłej delikatności za sprawą ubitego
białka, dodanego po ugotowaniu śniadania. (40g
płatków owsianych mieszamy z dowolną ilością
jagód, łyżeczką
cukru i wbijamy małe
jajko, a następnie dokładnie mieszamy, gotujemy. Pod koniec gotowania dodajemy
białko ubite na sztywną piankę i ponownie mieszamy.)