Wykonanie
Już piekąc te muffinki rozmarzyłam się o wersji z
wiśniami :) Bo i one i
czereśnie świetnie pasują do
czekoladowych babeczek. I choć lato w pełni, to zaczynam już żałować, że sezon na świeże
owoce trwa tak krótko. Marzy mi się wielka zamrażarka, w której upchnęłabym kilogramy
truskawek,
wiśni,
czereśni czy
malin... ale
póki co, nie miałabym gdzie jej postawić niestety.Więc skoro
owoców jest pod dostatkiem, to piekę i przerabiam na inne "
dziwne" rzeczy. Dziś w lodówce chłodzi się np. sernik na zimno z
jagodami. Na
przetwory jakoś w tym roku nie mam czasu, ani ochoty. Może jednak zmobilizuję się i zrobię chociaż trochę słoiczków z
sokami na zimę :)12 standardowych muffinekStopień trudności: łatwe.Składniki suche:- 2 niepełne szklanki
mąki- 1 torebka (38 gramów) budyniu o smaku
czekoladowym- 1 czubata łyżka gorzkiego
kakao- 3/4 szklanki
cukru- 1 płaska łyżeczka
proszku do pieczenia- 1 płaska łyżeczka
sodySkładniki mokre:- 1
jajko- 1/2 szklanki
oleju (używam rzepakowego)- 3/4 szklanki
mleka- opcjonalnie: łyżka domowego
aromatu waniliowegoDodatkowo:- 2 niepełne szklanki
czereśni (przekrojonych na pół i pozbawionych pestek)Przygotowanie:1. W osobnych miskach wymieszaj składniki mokre i suche, następnie suche wsyp do mokrych i krótko, szybko, niedokładnie wymieszaj.2. Dodaj
czereśnie i wymieszaj szybciutko, tylko żeby rozprowadzić je w cieście.3. Przełóż do wyłożonej papilotkami formy do muffinek. Piecz w temp. 180 stopni przez ok. 20 minut. Sprawdź patyczkiem czy babeczki są już gotowe (wbij patyczek, wyciągnij i sprawdź czy nie oblepia go jeszcze surowe ciasto).4. Wystudź :)