Wykonanie
To nie jest prawdziwa enchilada, dlatego danie musiałam wziąć w cudzysłów. Ale taka prawdziwa, klasyczna, na 100% się tu kiedyś znajdzie. Te tutaj placki są
banalne, a nadzienie co najmniej niefantazyjne, ale są dobre, proste i szybkie, i w ogóle nic tylko jeść.Składniki ( na ok. 5 placków )Najpierw nagrzewamy piekarnik do 180 stopni.Nadzienie :Puszka
kukurydzyPuszka
czerwonej fasoliOk 200-300gram
pieczarekPuszka pomidorów w zalewie1 duży ząbek
czosnkuOk. pół opakowania
przyprawy meksykańskiejOdrobina
chilli w proszkuTrochę
ostrej papryki,
bazylii,
sól,
pieprz ( ale uwaga, żeby nie było zbyt ostro )
OlejSos : Tutaj niestety będzie opisowo, bo sos robiłam na oko. Ok 50-100 ml
przecieru pomidorowego mieszamy z
koncentratem pomidorowym, mieszamy i dolewamy ok 1/4 szklanki
wody, aby sos rozrzedzić. Doprowadzamy nasz
sos pomidorowy do wrzenia, gotujemy tak długo, aby zgęstniał ( ok 10 minut ). Doprawiamy go
pieprzem,
solą i suszoną
natką pietruszki. Mi się przesypało z
torebki trochę więcej
pieprzu, niż trzeba było, więc sos był bardzo pikantny, więc jeśli nie jesteście takimi fujarami jak ja, możecie dla ostrości dodać po prostu
papryki w proszku lub
chilli, albo zaufać mi i uzyskać ostrość sosu dzięki pieprzowi :>Nadzienie :
Pieczarki kroimy w plasterki, wrzucamy na patelnię z odrobiną
oleju i smażymy aż zmiękną. Następnie dodajemy puszkę
pomidorów, gotujemy trochę, żeby zgęstniało i włączamy resztę warzyw. Kontynuujemy gotowanie przez ok. 5-10 minut, żeby nadzienie było mało wodniste. Przyprawiamy
czosnkiem i resztą przypraw. Staramy się nie przesadzić z
ostrą papryką i
chilli, bo główne skrzypce gra
przyprawa meksykańska. I cóż, zawijamy nadzienie w tortille, tak żeby zrobić zamkniętego wrapa ( naprawdę nie wiem jak to lepiej wytłumaczyć ) i wstawiamy je do piekarnika na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Pieczemy 10 minut. Wyjmujemy, polewamy gorącym sosem i jemy.