Wykonanie
Nie może być sezonu na
śliwki bez pysznego
ciasta drożdżowego :) Słodkie, rozpływające się w ustach, wilgotne i pyszne. Niczego mu nie brakuje i znika dosłownie w moment.Żałuję, że już się skończyło :)Przepis nie jest trudny, nie przerażajcie się jego długością (przepisu) bo naprawdę warto. Polecam!PS. Przy okazji zapraszam Was na snapchat kuchniaelexis , gdzie cały czas coś nowego nagrywam :)

Potrzebujemy:Składniki na zaczyn32 g świeżych
drożdży (lub 4 łyżeczki
drożdży suchych)1/2 szklanki
mąki pszennej1/2 szklanki ciepłego (nie gorącego)
mlekaszczypta
cukruWszystkie składniki łączymy ze sobą, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do podwojenia swojej objętości.Składniki na ciasto:2 i 3/4 szklanki
mąki pszennej1/2 szklanki ciepłego (nie gorącego)
mleka1/2 szklanki
cukruskórka starta na małych oczkach z 1/2
cytryny1 łyżeczka ekstraktu
waniliowego1/4 kostki
masła (rozpuszczonego)1
żółtko i 1 całe
jajkoszczypta
soliokoło 1 kg odpestkowanych
śliwek (polecam węgierki)Składniki na ciasto (oprócz
śliwek rzecz jasna) łączymy z zaczynem. Wyrabiamy ciasto, powinno być miękkie i elastyczne. Przykrywamy ściereczką, odstawiamy na około godzinę aż podwoi swoją objętość.Dużą blaszkę wykładamy papierem do pieczenia.W tym czasie możemy zrobić kruszonkę. Łączymy ze sobą:100 g
cukrupół kostki roztopionego
masła180 g
mąki pszennej1/4 łyżeczki
cynamonu16 g
cukru waniliowegoPiekarnik ustawiamy na 180 stopni. Do blachy przekładamy ciasto, wykładamy na wierzch przekrojone na pół
śliwki (bez pestek) i posypujemy kruszonką. Odstawiamy na kilka minut do wyrośnięcia.Pieczemy przez 45 minut w 180 stopniach do suchego patyczka. Kruszonka powinna się lekko zarumienić.Smacznego!


Inspiracja tutaj