Wykonanie
            Lubelski Kociołek wrze już po raz dziesiąty. Tym razem motywem przewodnim są 
śliwki.Lubelski Kociołek to wspólna zabawa lubelskich blogerów kulinarnych, którzy umawiają się na wspólny motyw przewodni , który przedstawiają tego samego dnia na swoim blogu – promując się wzajemnie.W ramach Lubelskiego Kociołka upiekłam 
ciasto drożdżowe ze 
śliwkami. Może mało oryginalnie, ale za to sprawiłam tym 
ciastem, a właściwie plackiem wielką radość Panu K. który czekał na placek z wielkim utęsknieniem. Gotuję i piekę dla swoich 
bliskich, a nie dla rozgłosu i promocji i chciałabym aby tak na zawsze pozostało :), a już najbardziej chcieli by tego moi chłopcy, którzy narzekają kiedy ich Szkatułki Cook ciągle nie ma w domu.Wracając jednak do Lubelskiego Kociołka to w zabawie udział bierze kilka dziewcząt piszących bloga kulinarnego i niestety nie ma tym razem wśród nas żadnego mężczyzny, a przecieżsą wśród lubelskich blogerów kulinarnych również panowie.Jedz i smakuj Karolina Sto kolorów kuchni Edyta Pasja Smaku Julianna Obiad gotowy Dorota Sierotka Marysia w kuchni i Ela To i owo stokrotki.Zajrzyjcie również na ich blogi, z pewnością przygotowały coś pysznego ze 
śliwek. Tymczasem zapraszam na placek jaki się wypieka na Śląsku. Placek ze 
śliwkami.

Potrzebne będzie:Na rozczyn:0,5 szklanki ciepłego 
mleka1 łyżka 
mąki pszennej1 łyżka 
cukru35 g świeżych 
drożdżyNa ciasto:600-700g 
śliwek węgierek – umytych i osuszonych2,5 szklanki 
mąki pszennej (można dodać ciut więcej w razie potrzeby – w zależności od wyrabiania ciasta)0,5 szklanki letniego 
mleka (w razie potrzeby można dodać ciut więcej – w zależności od wyrabiania ciasta )0,5 szklanki 
cukru (można dodać mniej)1 opakowanie 
cukru waniliowego lub 2 łyżki 
cukru waniliowego65 g rozpuszczonego 
masła1 
jajko1 
żółtkoszczypta 
soliNa kruszonkę:70g 
cukru1/2 kostki 
masła130g 
mąki pszennej (wychodzi duża porcja kruszkonki)Wymieszać 
mąkę, 
sól, 
cukier z 
jajem i 
żółtkiem. Następnie dodać rozczyn i wszystko starannie wymieszać dodając powoli letniego 
mleka lub 
mąki. Wyrabiać tak długo aż ciasto będzie gładkie i w miarę elastyczne. Odstawić do wyrośnięcia, a w tym czasie przygotować kruszonkę: Wszystkie składniki na kruszonkę należy zagnieść i odstawić do lodówki.Kiedy 
ciasto drożdżowe wyroście (podwoi swoją objętość) należy je wyjąć z misy wilgotnymi rękami i wyłożyć na odpowiedniej blasze lub formie wyłożonej papierem do pieczenia lub posmarowanej tłuszczem i wysypanej 
mąką. Ciasto rozprowadzić równomiernie i pozostawić w blaszce do ponownego wyrośnięcia. Po tym czasie na ciasto wyłożyć delikatnie 
śliwki. Ja układam je we wzory. Tym razem ułożyłam je w kwiaty bo taką miałam weną twórczą. Innym razem ułożyłam kwadraty … jeszcze innym razem fale. Śliwy można posypać dodatkowo 
cukrem i 
cynamonem, ale nie ma takiej potrzeby. Ułożyć je również można skórką do góry lub do dołu. Są różne szkoły i polemiki na ten temat. Jestem ciekawa – jak wy układacie 
śliwki na swoim cieście (kruchym, drożdżowym?) Na samym końcu wyjąć kruszonkę z lodówki i "rozkruszyć" na cieście i owocach.

Ciasto piec w piekarniku nagrzanym do temp. 180 stopni przez ok. 50 minut. W razie potrzeby wydłużyć bądź skrócić proces pieczenia. Wszystko zależy od zachowania się ciasta w piekarniku.Po wystudzeniu - ciasto kroić na kwadraty. Można posypać delikatnie 
cukrem pudrem i delikatnie 
cynamonem.Delektujcie się ... :)

