Wykonanie
W zamrażalniku
pierś z kurczaka i właściwie nic więcej..przejrzałam całą (dość pustą jeśli chodzi o jedzenie) kuchnię i wymyśliłam -
kurczak w miodzie,
mięcie, lekko ostry, aromatyczny. Strzał w dziesiątkę!
Kurczak rozpływał się w ustach, miał chrupiącą skórkę i cudownie soczysty środek. I
dziwną zdolność do bardzo szybkiego znikania:)

Potrzebujemy (dla 2-3 osób)2
piersi z kurczaka2 łyżki
miodu1 łyżkę
soku z cytrynykilka listków świeżej
miętysól,
pieprzprzyprawy -
ostra papryka,
chilliu mnie do smażenia -
olej ryżowy (plus 2 łyżki do marynaty)
Piersi z kurczaka myjemy, odkrawamy tłuste części. W misce przygotowujemy marynatę:
miód,
sok z cytryny,
olej, posiekane listki
mięty,
sól,
pieprz,
chilli i
papryka ostra. Marynujemy minimum 1 godzinę.Po tym czasie
piersi z kurczaka podsmażamy z każdej strony aż ładnie się zarumienią. Przekładamy do naczynia żaroodpornego, wlewamy resztę marynaty. Pieczemy w 190 stopniach w zamkniętym naczyniu żaroodpornym przez 30 minut. Po tym czasie wyjmujemy, przekładamy na talerz i zakrywamy aluminiową folią na 10 minut. Po tym czasie możemy kroić i podawać:) Smacznego!