Wykonanie
Zaskoczenie i miny dzieci, gdy zobaczyły ten tort - bezcenne. Co prawda przygotowanie go zajęło mi sporo czasu, ale naprawdę było warto. Polecam :-)

Składniki:* na ciasto:350 g
masła200 g
cukru3 łyżeczki
cukru waniliowego6
jajek300 g
mąki120 g
mąki ziemniaczanej6 łyżeczek
proszku do pieczenia6 łyżeczek
mlekadodatkowo:
barwniki spożywcze (fioletowy, niebieski, zielony, żółty,
pomarańczowy, czerwony; ja używam barwników w proszku)* na krem:litr
mleka6 łyżek
mąki4 łyżki
mąki ziemniaczanej2 duże
żółtka4 łyżki
cukru waniliowego400 miękkiego
masła* plastyczna masa cukrowa:750 g
cukru pudru (+ kilka łyżek do podsypywania)100 g glukozy w proszku4 łyżki
żelatyny70 ml
wodykilka kropel
aromatu migdałowegododatkowo:
różowy barwnik spożywczyPrzygotowanie:Zaczęłam od przygotowania ciasta:
masło utarłam z
cukrem i
cukrem waniliowym i ciągle miksując dodawałam powoli po jednym
jajku.Cały czas miksując dodawałam wymieszane z
proszkiem do pieczenia mąki i
mleko.Powstałe ciasto podzieliłam na 6 równych części i do każdej z nich dodałam szczyptę barwnika i dokładnie wymieszałam.Porcje ciasta rozlałam do foremek o średnicy 20 cm i piekłam 15 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni. Po upieczeniu blaty wykładałam do góry dnem na papier do pieczenia do wystudzenia.Gdy blaty się studziły przygotowałam krem: 4 szklanki
mleka zagotowałam, a resztę
mleka wymieszałam z
żółtkami,
mąką i
cukrem.Do gotującego się
mleka wlałam przygotowaną mieszankę i gotowałam do zgęstnienia ciągle mieszając (aż powstała gładka masa). Odstawiłam do wystygnięcia.
Masło utarłam na puszystą masę i cały czas miksując dodawałam stopniowo po łyżce zimnego budyniu.Blaty ułożone w kolejności fioletowy, niebieski, zielony, żółty,
pomarańczowy i czerwony przełożyłam kremem i
pokryłam nim też wierzch i boki
tortu (blaty można też delikatnie nasączyć, ale ja pominęłam ten etap). Odstawiłam na kilka godzin, aby krem z zewnątrz trochę wysechł i utworzył delikatną skorupkę.Przygotowałam masę
cukrową:
żelatynę namoczyłam w zimnej wodzie, a gdy napęczniała wymieszałam ją z glukozą i delikatnie podgrzałam (mieszanki nie można zagotować!), aż powstała jednolity płyn. Odstawiłam do lekkiego przestudzenia.Do lekko ciepłej
żelatyny z glukozą dodawałam stopniowo
cukier puder i cały czas mieszałam (początkowo strasznie się klei).Gdy dodałam cały
cukier, masę zagniatałam, aż stała się miękka jak plastelina.Wyłożyłam ją na obsypany
cukrem pudrem blat i rozwałkowałam do dużych rozmiarów (zdecydowanie większych niż tort), na grubość ok. pół cm.Gdy masa była już rozwałkowana na środku ułożyłam wałek, na który zawinęłam masę i przeniosłam ją na tort.
Lukier wygładziłam z wierzchu i na bokach, a nadmiar odcięłam.Do pozostałego lukru dodałam odrobinę różowego barwnika i zagniotłam. Rozwałkowałam na cienki blat i wycięłam 6 pasków, które podzieliłam na pół. Z 10 kawałków przygotowałam "
łezki" i odstawiłam do podsuszenia, a z 2 zrobiłam wstążki i także zostawiłam do wysuszenia. Z reszty różowej masy zrobiłam kilka niewielkich kuleczek.Udekorowałam tort różowymi wstążkami, przyklejając je niewielką ilością
wody (małym nawilżonym pędzelkiem, którym usunęłam też nadmiar
cukru z ozdób).
