Wykonanie
Colę znają wszyscy i raczej nie potrzeba jej reklamy, w każdym razie nie to było w zamyśle. W zamyśle było to, by skusić mego
męża na kawałeczek ciasta. Mój szanowny Małżonek spija Colę litrami podczas gdy na ciasta patrzy z niechęcią. Zawsze tak było. Nie przepadał za słodkim, w tym za wypiekami. Tym razem było inaczej, spróbował z ciekawości tego nieznanego połączenia, ale nie skończyło się tylko na ciekawości. Zjadł kilka kawałków, gdyż stwierdził że ciacho jest nie za słodkie, idealne do tego smaczne :)Moim zdaniem ciut bardziej przypomina po prostu dobrego orzechowca, a sama nutka Coli jest bardzo słabo wyczuwalna, choć użyłam dwie szklanki tego
napoju. Coca-cola delikatnie tylko muska
kubki smakowe tym swoim słodkim posmakiem. Ciasto jest przekładane, inne niż wszystkie, które możecie znaleźć w
sieci pod tym tytułem. Nie oznacza to jednak, że jest trudne.
Biszkopt, który znajdziecie w moim przepisie pojawia się na blogu już któryś raz (np. TU). Typowy - rzucany
biszkopt, tyle że w wersji ciemnej. Wychodzi zawsze!
Składniki na ciasto o tradycyjnych wymiarach, około 25x36 cm.Składniki na
biszkopt:6 jaj1 szklanka
mąki pszennej tortowej1 szklanka drobnego
cukru2 duże łyżki
kakaoBiałka oddzielić od
żółtek.
Mąkę pszenną przesiać wraz z
kakao.
Białka ubić na sztywno, ale krótko - ważne by ich nie "przebić". Cały czas miksując stopniowo dodawać łyżka po łyżce
cukier, następnie
żółtko, także jedno po drugim. Na końcu dodajemy także stopniowo
mąkę.Piec w nagrzanym piekarniku 25 minut z termoobiegiem, temp. 160 stopni, na papierze do pieczenia. Po tym czasie wyjąć, zrzucić na podłogę (w formie) z około 30 cm. Ponownie wstawić do piekarnika pozostawiając uchylone drzwiczki, by stopniowo stygł.Dla tych którzy nie wiedzą:Rzucanie
biszkoptu ma na celu wyrównanie ciśnienia wewnątrz ciasta, dzięki temu ciasto nie opada - WYCHODZI ZAWSZE. Szczerze? Bałabym się dodać
proszek do pieczenia, gdyż to własnie po nim najczęściej ciasta opadają.
Pisałam o tym w przepisie na jasny
biszkopt .Składniki na krem:150 gram
orzechów włoskich200 gram
herbatników150 gram
masła (temperatura pokojowa)1 szklanka coli10 małych bez lub pół szklanki
cukru pudru ( z
bezami krem jest smaczniejszy)
Herbatniki pokruszyć drobno.
Orzechy zmielić lub rozbić np. wałkiem do ciasta (zawinięte w woreczek foliowy). Wsypać do naczynia i zalać colą. Odstawić co napęcznienia na 20 minut. Po tym czasie zmiksować. Dodawać stopniowo
masło, następnie pokruszone
bezy lub
cukier puder.Składniki na wierzchnią warstwę:0,5 l
śmietany kremówki ( schłodzonej)4 łyżeczki
żelatyny na pół szklanki
wodycukier puder do smaku lub pokruszone
bezy jeżeli też wcześniej z nich korzystaliście ( według uznania, u mnie było to 7 bez)
Żelatynę przygotować według instrukcji na opakowaniu, jednak w proporcjach 4 łyżeczki na pół szklanki
wody. Gdy zaczyna tężeć ubić na bardzo sztywno
śmietanę, dodać do niej
cukier,
żelatynę i dokładnie połączyć na wolnych obrotach.Dodatkowo potrzebna będzie:1 szklanka Coli do nasączenia
biszkoptu ( czyli łącznie potrzebujemy do ciasta 0,5 litra)
czekolada deserowaPrzekładanie:
Biszkopt przekroić na pół (poziomo). Dolną część nasączyć połową szklanki Coli. Nałożyć krem z coli i
orzechów. Na to położyć górną część
biszkoptu. Nasączyć drugą połową szklanki
napoju. Na to wyłożyć
bitą śmietanę. Ważne by robić to zaraz po jej ubiciu, by nie zdążyła zbyt mocne zesztywnieć.Na tarce o grubych oczkach zetrzeć
czekoladę, obficie posypać wierzch ciasta. Wstawić do lodówki na minimum godzinę.Smacznego! Pozdrawiam cieplutko :)