Serowo-waniliowe mini pączusie - łatwe i pyszne.

Wykonanie

Małe wdzięczne pączki, lubię kiedy są mocno serowe i mocno waniliowe. Wymagają dużo mniej czasu niż ich więksi koledzy gdyż nie mają potrzeby wyrastania... I moim zdaniem są dużo pyszniejsze. Ale to już kwestia smaku...
I jest jeszcze jeden plus - dzieci nie maja problemu z ich zjadaniem :)
Składniki:
1 kg mąki pszennej luksusowej typ 550
0, 7 kg sera drobno zmielonego ( ja daję ser z wiaderka o pojemności 0,5 kg o smaku waniliowym "Delfico", jest bardzo waniliowy, dobrze zmielony i gęsty)
płaska łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżeczki sody oczyszczonej
śmietana kremowa 12% 300 ml
cukier waniliowy 2 opakowania
4 duże łyżki drobnego cukru
4 jajka
szczypta soli
Tłuszcz do smażenia - olej i smalec.
Z podanych składników pączków wychodzi na prawdę bardzo dużo, około 130 szt. Więc jeżeli nie potrzebujesz tyle, to zrób z połowy porcji.
Wykonanie:
Dokładnie zmiksować wszystkie mokre składniki. Na misce wymieszać suche składniki.
Następnie je ze sobą połączyć. Najpierw można pomóc sobie mikserem, później lepiej skończyć wyrabiać ciasto ręcznie.
Ciasto podsypywać mąką, podzielić na 3-4 części i każdą wałkować na grubość około 2 cm.
Następnie małym kieliszkiem 50 ml wykrawać pączusie. Pączki podczas smażenia wyrosną i powstaną kuleczki wielkości sporego orzecha włoskiego.
W rondlu z grubym dnem ( ja użyłam bardzo wysokiej teflonowej patelni ze względu na to, że jest też szeroka) rozgrzać tłuszcz. Powinien sięgać około 4 cm nad dnem. Najpierw wrzucić jednego pączusia by sprawdzić czy temperatura jest odpowiednia. Pączek powinien wypłynąć w ciągu około 20 sekund.
Wrzucać partiami kolejne i smażyć przez około 8-10 minut co jakiś czas je przewracając, na brązowy kolor.
Wykładać na ręcznik papierowy, i pozwolić im by zgubiły nadmiar tłuszczu. Posypać cukrem pudrem.
Pączusie są najlepsze kiedy ostygną. Dopiero wtedy nabierają właściwego smaku.
Smacznego! :)