Wykonanie

Bez zbędnych ceregieli
powiem, że ta rolada jest rewelacyjna. Z całą pewnością od pierwszego kęsa została jednym z moich ulubionych ciast. Kwaśny
rabarbar, słodka
beza i kremowy, aksamitny
jogurt. Rewelacja. Za niedługi czas, jak
truskawki stanieją nieco chcemy spróbować wersję z
truskawkami. A mi prywatnie marzy się jeszcze wersja z
owocem granatu. Myślę, że i jedną i drugą sprawdzimy. I podzielimy się z
wami wrażeniami.500 g
rabarbaru150 g
cukru żelującego 2:14
białka175 g
cukru2 opakowania
cukru waniliowego1 łyżeczka
mąki ziemniaczanej1 łyżeczka
białego octu winnego300 g
jogurtu greckiegoRabarbar kroimy na mniej więcej 2 cm kawałki, mieszamy z
cukrem żelującym i zostawiamy na 30 minut. Następnie podgrzewamy w garnku aż się rozgotuje. Cały czas mieszamy. Przekładamy do miski i czekamy aż ostygnie. W trakcie stygnięcia mieszamy co jakiś czas.
Białka ubijamy ze szczyptą
soli. Jak piana będzie porządnie sztywna to po łyżeczce dosypujemy połowę
cukru - ciągle ubijając (najlepiej mikserem). Pozostały
cukier mieszamy z 1 opakowaniem
cukru waniliowego i
mąką ziemniaczaną. I znowu po łyżeczce dodajemy do wciąż ubijanej piany. Na koniec dodajemy
ocet winny i ubijamy jeszcze przez minutę.Blachę wykładamy papierem do pieczenia i wykładamy na nią pianę z
białka. Wyrównujemy i pieczemy ok. 35 minut w 150 stopniach.Wyjmujemy z piekarnika i czekamy kilka minut żeby
beza przestygła. Na blacie wykładamy arkusz papieru do pieczenia i odwracając blachę do góry nogami wykładamy
bezę. I ostrożnie zdejmujemy papier, na którym się
beza piekła. I przykrywamy wilgotną ściereczką (na 30-60 minut).