Wykonanie
Croissant, czyli lekko słodkie, bardzo maślane francuskie bułeczki. To było dla nas wyzwanie. Planowaliśmy je zrobić już jakiś czas temu, ale jakoś nigdy okazji nie było, jakoś zebrać się nie mogliśmy. Aż nagle okazja przyszła do nas sama. Od kilku tygodni bierzemy z Madzią udział w akcji Wypiekanie na śniadanie . Wspominałem już o tym, ale
mogę raz jeszcze wspomnieć, dla tych, którzy niezbyt regularnie mnie czytają. Jest wymyślany jakiś temat i wszyscy biorący udział robią wypiek według jednego przepisu. A
potem oglądamy na zdjęciach co i jak komu wyszło :)I właśnie Małgosia, pomysłodawczyni całej akcji, rzuciła temat
croissantów. Rewelacja, lepiej trafić nie mogła. Teraz już się wymigać nie możemy. Przy okazji liznęliśmy trochę
wiedzy. Bo wydawało nam się, jak pewnie większości ludziom, że
croissanty robi się z
ciasta francuskiego. Otóż nie do końca.
Ciasto francuskie robi się bez
drożdży, a do ciasta na
croissanty drożdże się dodaje. Jest to tzw.
ciasto drożdżowe listkowane
masłem. Nieco podobne, ale jednak inne. Tylko nieco podobne.Jest wiele sposobów na przygotowanie tego ciasta, mniej lub bardziej skomplikowane. Każdy światowej klasy kucharz/cukiernik ma swój przepis wypracowany przez lata i latami dopieszczany. My na potrzeby naszego Wypiekania na śniadanie skorzystaliśmy z przepisu mistrza Philippe Conticini.Zaczyn:70 g
mąki pszennej tortowej10 g świeżych
drożdży65 g
mleka (w temperaturze pokojowej)Ciasto:85 g
wody85 g
masła (stopionego i wystudzonego)8 g drobnej
soli55 g
cukru pudru340 g
mąki pszennej tortowej15 g świeżych
drożdży250 g
masłaDo posmarowania wierzchu:1
jajko (rozbełtane)Przygotować zaczyn:W miseczce wymieszać
drożdże z
mlekiem i
mąką na gładką masę. Przykryć miseczkę folią spożywczą i odstawić w ciepłe miejsce na 1 godzinę. Po tym czasie masa powinna podwoić swoją objętość.Przygotować ciasto:
Drożdże (15 g) wymieszać z
wodą i odstawić na 5 minut.W misce zmiksować zaczyn z
mąką,
solą,
cukrem i 85 g
masła (stopionego i wystudzonego). Miksować na wolnych obrotach przez 2 minuty. Dodać rozpuszczone
drożdże i miksować całość przez 10 min. na średnich obrotach do uzyskania gładkiego ciasta. Ciasto w misce przykryć folią spożywczą i odstawić w temperaturze pokojowej na 30 minut. Po tym czasie ciasto powinno podwoić swoją objętość. Ciasto uformować w kulę, zawinąć w folię spożywczą i wstawić do lodówki na całą noc.Na drugi dzień ciasto rozwałkować na prostokąt grubości 1 cm i wstawić do zamrażarki na 30 minut, żeby było dobrze schłodzone i stwardniałe. To jest ważny etap, bo dzięki kontrastowi zimnego ciasta i miękkiego
masła wytworzą się warstwy/listkowa struktura w gotowym cieście.
Masło wyjąć z lodówki na 1 godzinę przed użyciem. Rozwałkować je pomiędzy dwoma kawałkami folii spożywczej na prostokąt o grubości 1 cm (o 1 cm mniejszy z każdej strony niż powierzchnia ciasta). Nałożyć
masło (bez folii) na ciasto. Złożyć ciasto na 3 części (jak urzędowy list). Rozwałkować je na prostokąt, ponownie złożyć, obrócić o 90 stopni i ponownie rozwałkować i złożyć. Postąpić tak (wałkowanie, składanie) jeszcze cztery
razy. Czyli ogólnie razem 6
razy.Zawinąć złożone ciasto w folię spożywczą i wstawić do lodówki na 1 godzinę. Rozwałkować na pasmo o szerokości 20 cm i grubości 5 mm (my chyba nawet cieńsze zrobiliśmy). Przyciąć brzegi, żeby otrzymać równy prostokąt. Ciasto pociąć
ostrym nożem na trójkąty o wysokości 20 cm i podstawie 10 cm (my zrobiliśmy podstawę 15 cm). Każdy trójkąt zwinąć w rogalik, zaczynając od podstawy trójkąta.Ułożyć je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia zachowując 5 cm odstępy. Pomiędzy rogalikami postawić miseczkę z
wodą (w temperaturze pokojowej), przykryć całość ściereczką lub folią, żeby nie obeschły i odstawić na 2 godziny do wyrośnięcia w temperaturze pokojowej. Ciasto powinno zwiększyć swoją objętość o około 80 procent.Temperatura w pomieszczeniu nie powinna przekraczać 23 stopni, bo
masło zacznie się topić i nie powstaną warstwy w cieście w trakcie pieczenia. Ciasto nie powinno też wyrastać za długo (to znaczy nie powinno osiągnąć powyżej 80 procent pierwotnej objętości), bo dojdzie do zbytniego rozrostu
drożdży, co wpłynie na słabe rośnięcie w trakcie pieczenia, brak puszystości wnętrza i wierzch nie zrumieni się wystarczająco.Przy pomocy pędzla posmarować wierzch rogalików
jajkiem. Zdjąć z blachy miseczkę z
wodą.Nagrzać piekarnik do 230 stopni. Na dno piekarnika postawić miseczkę (metalową / żaroodporną) z zimną
wodą.Piec
croissanty przez 12-15 minut. Nie otwierać piekarnika w trakcie pieczenia.Nasze
croissanty wyszły może nieco niekształtne, może nieco za bardzo się zrumieniły, ale myślę, że jak na pierwszy raz jest w miarę dobrze. Przy kolejnych wypiekach (bo z pewnością będą) będzie lepiej. A wy w komentarzach możecie się podzielić z nami swoimi zmaganiami z
croissantami, o ile już je robiliście.Smacznego!A tak na marginesie "
croissant" to trudne w wymowie słowo.
Bawi mnie niezwykle czasami spotykana wymowa "kurosanty", ale już kompletnie do łez doprowadziła mnie wymowa "kursanty". Ot, po prostu nasze swojskie polskie kursanty :)Razem ze mną i Madzią
croissanty wypiekały:Justyna z Gotowanie i pieczenie - I
love itDobrafka z
Bona Apetita!Małgosia ze Smaki AlzacjiKinga z Małe KulinariaMarzena z Zacisze KuchenneNiebieska
Pistacja z Niebieska
PistacjaDorota z Moje Małe Czarowanie
Anna z Na
StoleWiosenka z Eksplozja SmakuMonika z matkaWariatkaLidia z FacebookaIza ze Smaczna PyzaKamila z Ogrody BabilonuMonika z Niezapomniane SmakiPaulina z Buszująca w kuchniOla z Ale Smaki
Anna z Everyday Flavours
Kasia z Baby do garów!Monika z Pin Up Cooking LookingAgata z Kulinarne Przygody Gatity---------------------------------------------------------------------Chcesz dostawać moje przepisy prosto na e-mail? Wpisz swój adres z prawej strony w okienko "Przepisy prosto na twój e-mail!". Od tej
pory żaden przepis Ci nie umknie :)