ßßß Cookit - przepis na Chleb pszenny z ziarnami

Chleb pszenny z ziarnami

nazwa

Wykonanie

Długo mnie tutaj nie było, jakoś tak inne sprawy mnie zajmują, czasu coraz mniej niestety... Wiele miesięcy temu dostałem na blogową skrzynkę mejla od mojej stałej czytelniczki Mortishii. I w tym mejlu Mortishia chwali się, że super chleb zrobiła i przesyła przepis i zdjęcie. A skoro przesłała to chętnie wam udostępniam :) Więc Mortishia pisze tak:
"Składniki:
kostka drożdży (100g)
2 łyżki cukru
2 łyżki soli
1 kg mąki pszennej 650
ziarna (ja daję słonecznik, dynię, siemię lniane po 1-2 łyżek)
1-2 łyżki otrębów (daje takie jakie akurat mam)
1 litr ciepłej wody
masło i mąka do wysmarowania i wysypania formy
Przygotowanie:
Drożdże pokruszyć do miski. Potem wsypać cukier i sól, a następnie mąkę (ja przesiewam). Do tego dodać ziarna i zalać wodą. Wszystko dokładnie wymieszać. Formy do pieczenia (ja używam dwóch, długiej i średniej) wysmarować masłem i oprószyć mąką. Ciasto przelać do foremek do ok. połowy wysokości. Po przelaniu ciasta włączyć piekarnik i nagrzać do 200 st. C - nagrzewa się ok. 20-25 min. W czasie nagrzewania piekarnika ciasto powinno podwoić swoją objętość. Jak już ciasto wyrośnie i piekarnik się
nagrzeje, wstawić ciasto do piekarnika i piec 1 godz.
Zastanawiam się, czy by nie upiec tego chleba z mąki pełnoziarnistej pszenno-orkiszowo-żytniej Lubelli."
I tak właśnie pisze Mortishia. Z moich spostrzeżeń mogę powiedzieć, że ciekawi mnie ten chleb ze względu na proporcje składników. 1 kg mąki i 1 litr wody oznacza, że ciasto będzie bardzo lejące, okrutnie nie lubię takiego wyrabiać. Ale skoro takie ma być, to ma być. No i ogromna ilość drożdży. Ja zwykle daję około 4 razy mniej. Ale Mortishia zarzeka się, że chleb naprawdę smaczny. Ja z pewnością spróbuję zrobić ten chleb, ciekawi mnie ten przepis.
Tylko zdjęcie strasznie słabe, ale takie tylko dostałem. No i przepraszam cię, Mortishio, że tyle miesięcy zwlekałem z opublikowaniem przepisu. Ale mam nadzieję, że teraz już regularnie będę publikował, jak kiedyś :) A za kilka dni mam nadzieję zamieścić przepis od innego mojego czytelnika, Witolda. I też cię przepraszam Witku, że to aż dwa miesiące trwało...
AKTUALIZACJA (17 . 03.2014):
Nie każdy czyta komentarze, więc zacytuję tutaj fragment komentarza, który własnie napisała Mortishia:
"najpierw zaczęliśmy dodawać do ciasta 1 jajko - mniej się kruszy, potem zaczęliśmy dodawać 1 łyżkę oleju - bardziej zwarty wychodzi, a na koniec zmniejszyliśmy ilość drożdży o połowę - też wyrasta ;-)"
---------------------------------------------------------------------
Chcesz dostawać moje przepisy prosto na e-mail? Wpisz swój adres z prawej strony w okienko "Przepisy prosto na twój e-mail!". Od tej pory żaden przepis Ci nie umknie :)
Źródło:http://www.chleby.info/2014/01/dugo-mnie-tutaj-nie-byo-jakos-tak-inne.html