Wykonanie
Na 9 lutego przypada Międzynarodowy Dzień Pizzy, więc nasze
Panie Organizatorki wymyśliły taki motyw przewodni wyzwania w lutym. Mi w to graj! W mojej kuchni dominuje pizza z samym
serem, więc i taką postanowiłam zrobić :)
W poprzednim mieszkaniu używałam wolnostojącego piecyka. Niestety - pizza z niego nie była wybitna. Przypadkiem kiedyś trafiłam na przepis na pizzę z patelni na innym blogu i zagościła ona u nas na stałe.Składniki (na 4 placki wielkości ok. 24 cm):3 szklanki
mąki1,5 łyżeczki suchych
drożdży1 łyżeczka
soli1 łyżeczka
cukru4 łyżki
oliwy250 ml ciepłej (nie gorącej!)
wodySer żółty+ dodatki wedle uznania
Sos pomidorowy:1 puszka
pomidorów w puszce (ja kupuję takie)pół łyżeczki
soli1 duży ząbek
czosnku1 łyżeczka
bazylii1 łyżeczka
oreganoMąkę dokładnie mieszamy z suchymi
drożdżami,
solą i
cukrem. Dodajemy
oliwę i powoli dolewamy ciepłą
wodę -
woda nie może być gorąca, bo inaczej ciasto nie wyrośnie. Całość zagniatamy, aż ciasto będzie jednolite, gładkie i sprężyste. Odkładamy, nakrywamy ściereczką i pozostawiamy do wyrośnięcia na okolo 30-40 minut. Ciasto powinno dwukrotnie powiększyć swoją objętość.W czasie jak ciasto rośnie przygotowujemy
sos pomidorowy: w garnuszku umieszczamy
pomidory z puszki. Solimy. Dodajemy
bazylię,
oregano oraz rozdrobniony ząbek
czosnku. Całość podgrzewamy.Przygotowujemy wszystkie składniki, które chcemy
mieć na pizzy. U nas jest to zazwyczaj tylko
ser.Gdy ciasto na pizzę wyrośnie, dzielimy je na 4 części. Każdy placek wałkujemy, formując okrąg wielkości patelni. Patelnię podgrzewamy i gdy będzie już mocno rozgrzana - umieszczamy na niej placek. Podpiekamy na średnim ogniu przez około 3 minuty, po czym zmniejszamy ogień, przewracamy placek na drugą stronę i niezwłocznie smarujemy
sosem pomidorowym i posypujemy
serem. Patelnię nakrywamy przykrywką i pieczemy około 5-7 minut, aż
ser się roztopi.Podajemy od razu.Smacznego :)I nieodmiennie zapraszam do polubienia profilu Ewa Kuchennie na facebook!Ciasto można zamrozić, ja czasami smażę wszystkie placki, a te, których nie jesteśmy w stanie zjeść - mrożę. Przy następnej okazji rozmrażam i posypując ulubionymi składnikami piekę w piekarniku.
Zapraszam do obejrzenia moich faszerowanych tortilli z wyzwania styczniowego oraz rozetek z grudniowego wyzwania !I oczywiście zachęcam do odwiedzenia pozostałych blogerów, którzy wzięli udział w lutowym Wyzwaniu:Paulina www.mojapasjasmaku.blogspo t.com
Marta www.magicznezyciemarty.pl
Kasia http:// bakeandtaste.blogspot.com/Monika www.papryczkaa.blogspot.co m
Magda www.only-my-simple-kitchen .blogspot.comGosia www.daylicooking.plIwona www.izioni-smaki.blogspot. comJustyna www.tysiagotuje.plMarzena www.zaciszekuchenne.blogsp ot.comBeata www.staregary.blogspot.com
Patryk i Ada www.cookpl.blogspot.com