Wykonanie
Parę lat temu dostałam od mojej koleżanki, mieszkającej w Monachium, przepis na typowo niemiecki deser. Zapewniała mnie, że jest pyszny a zarazem prosty w przygotowaniu. Gdy zrobiłam i spróbowałam mojego pierwszego ofenschlupferka (przepis tutaj) to.... wylądowałam w niebie. Nieziemsko pyszny deser podawany na ciepło, przygotowany z
bułki blecznej,
jabłek i kilku innych dodatków, które sprawiają, że deser naprawdę jest wart wypróbowania. Dziś postanowiłam złamać tradycyjny przepis i zamiast
jabłek dodałam
figi, a zamiast
śmietanki serek Almette. Deser jest przesmaczny i bardzo syty.
Na dwie porcje:2
bułki mleczne1 szklanka
mleka4
owoce fig1
serek śmietankowy Almette3
jajkarodzynki 0.5 szklanki1/2 szklanki
orzechów (najlepiej włoskie)1 łyżka
masłacukier 3 łyżki
cukier waniliowy 1 opakowanie
Bułki namoczyć w
mleku, następnie lekko odsączyć i zmiksować blenderm na gładką masę.
Figi pokroić w kostkę,
masło rozpuścić z 1 łyżką
cukru i podsmażyć na nim
figi.
Jajka ubić z 2 łyżkami
cukru i
cukrem waniliowym i dodać do nich
serek. Do masy jajeczno - serowej dodać
bułkę,
figi,
orzechy,
rodzynki. Masę przełożyć do żaroodpornych foremek i piec w 170 C przez 30 minut. Podawać na gorąco. Jako dodatek można dodać
lody.